Na oddziale nefrologicznym Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu zamontowano miedziane elementy. Pacjenci się dziwią. - Po co takie drogie ozdoby? Wystarczyłyby plastikowe klamki - zastanawiała się wczoraj Małgorzata Chłystyk, odwiedzająca chorą pacjentkę.
Okazuje się, że miedziane elementy zamontowano na oddziale z prostej przyczyny. - Miedź ma właściwości przeciwdrobnoustrojowe, co oznacza, że giną na niej bakterie, wirusy, grzyby oraz pleśń - wyjaśnia Piotr Jurasz z Polskiego Centrum Promocji Miedzi. Dodaje, że badania prowadzone w USA potwierdziły te właściwości. W ciągu dwóch godzin w kontakcie z miedzią ginie 99,9 proc. bakterii.
- Zamontowanie miedzianych elementów zaproponowaliśmy prof. Witkiewiczowi, dyrektorowi Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu. Zgodził się od razu - opowiada Piotr Jurasz.
Czytaj również: Miasto przekonuje: Euro się nam opłaciło
Krzysztof Szufnarowski, specjalista mikrobiologii lekarskiej z tego szpitala, tłumaczy, że zakażenia są poważnym problemem w szpitalach. Dlatego miedziane elementy zamontowano na nefrologii. To oddział, na którym leżą pacjenci po przeszczepach, z osłabionym układem odpornościowym, którzy są dializowani.
Szufnarowski wyjaśnia, że niektóre bakterie są odporne na antybiotyki i stwarzają ogromny kłopot z leczeniem.
- Pacjenci i personel ciągle dotykają klamek i poręczy w toaletach oraz stojaków na kroplówki. A bakterie są przenoszone najczęściej przez dotyk - informuje bakteriolog Szufranowski.
Rozwiewając obawy pacjentów, twierdzących, że nowe urządzenia są brudne, wyjaśnia, że miedź naturalnie ciemnieje. Ciemny kolor nie jest brudem. Miedziane elementy są dezynfekowane tak, jak wszystko inne w szpitalu.
Szufranowski zastrzega, że wiarygodnych danych o liczbie zakażeń szpitalnych w Polsce nie ma. Brakuje danych, bo personel medyczny, niestety, bagatelizuje ten problem. W związku z tym zakażenia nie są rozpoznawane, rejestrowane i zgłaszane - informuje.
Prof. Wojciech Witkiewicz, dyrektor szpitala, ma nadzieję, że miedź sprawi, że spadnie liczba zakażeń wewnątrzszpitalnych.
- Zamierzam zdobyć fundusze, które posłużyłyby do wyposażenia kolejnych oddziałów w miedziane elementy - dodaje Witkiewicz.
Na razie na nefrologii zamontowane są już m.in. miedziane klamki, stojaki na kroplówki oraz poręcze przy łóżkach. Z RPA jadą już deski klozetowe i kontakty.
- PCPM przekazało na ten cel ok. 150 tys. zł - wyjaśnia prof. Witkiewicz.
MASZ PROBLEM? - w naszym poradniku znajdziesz odpowiedź na każde pytanie
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?