- Rzeczywiście, kierowcy będą świadomie, skrupulatnie wypełniać wszystkie założenia, które znajdą się w nowej instrukcji dla motorniczych, jaką opracowuje teraz zarząd firmy - wyjaśnił Gazecie Wrocławskiej Andrzej Chrzanowski z Solidarności w MPK. Chrzanowski wskazuje, że normy prędkości pojazdów są sprzeczne z rozkładami jazdy - jeśli motorniczy chcieliby jechać zgodnie z wytycznymi, nie zdążyliby na czas. Teraz, by jechać zgodnie z nierealnymi rozkładami jazdy, próbują nadganiać stracone minuty na trasie, co skutkuje zszarpanymi nerwami i mandatami od policji.
- Teraz będą robić tylko to, na co pozwalają wewnętrzne przepisy spółki - dodaje przewodniczący Solidarności we wrocławskim MPK.
Władysław Smyk, prezes MPK, jest zaskoczony zapowiedzią strajku, gdyż uważa, że takie działania są bezpodstawne, bo rozkłady jazdy tramwajów są stale analizowane. Za większy problem prezes uważa brak dyscypliny motorniczych.
A co Ty sądzisz o strajku motorniczych? Czy kierujący tramwajami mają rację?Podyskutuj
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?