7 kwietnia nie zobaczymy meczu Śląsk Wrocław vs. GKS Bełchatów na Stadionie Miejskim. Kibice będą musieli przyjść na stary obiekt przy ul. Oporowskiej. Dlaczego?
Spółka Wrocław 2012 w specjalnym komunikacie za oficjalny powód podaje wymianę fragmentów trawy i uszkodzonego elementu instalacji tryskaczowej. W kilku miejscach, gdzie murawa jest bardzo zniszczona, ma zostać ona wymieniona. Informacja taka dziwi, bo w tym sezonie wrocławianie będą gospodarzami jeszcze tylko trzy razy, a przed Euro murawa i tak będzie wymieniona.
Instalacja tryskaczowa wg. materiałów zamieszczonych na stronie internetowej spółki Wrocław 2012 to system przeciwpożarowy. Klub sportowy dostał jednak informację, że chodzi o rurę, która doprowadza wodę do zraszaczy na boisku. Klub został też zapewniony, że mecz z Zagłębiem Lubin (28 lub 29 kwietnia) odbędzie się już na Stadionie Miejskim.
O poważniejszych przyczynach zamknięcia stadionu donosił serwis sport.pl. Za główne podawał problemy związane z budową obiektu. Zgodnie z ich informacjami UEFA jest mocno zaniepokojona sytuacją na naszym stadionie, a szczególnie problemami z systemami elektrycznymi i naciska na miasto, by przyspieszyć prace na stadionie.
Doniesieniom tym zaprzecza rzecznik magistratu Paweł Czuma. - To bzdura, że UEFA miała coś wspólnego z tą sprawą. Wygasło czasowe pozwolenie na użytkowanie obiektu. Muszą się znów wypowiedzieć o nim wszystkie służby, w tym nadzór budowlany i straż pożarna. Z tego, co wiem, straż już wyraziła się pozytywnie - mówi Czuma.
**
Czytaj również:
ZOBACZ: Trwa wielkie pranie stadionu (ZDJĘCIA)**
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?