I mimo iż w księgach wieczystych jako właściciel widnieje Selgros, Edo zawarła już umowę wstępną na sprzedaż jednej z działek kolejnemu podmiotowi.
Rozwiązaniem konfliktu zajmują się dwa sądy. Do tego we Wrocławiu sprawę skierowała firma Edo, która chce unieważnienia transakcji. Z kolei do sądu w Poznaniu sprawa trafiła z powództwa Selgrosu. Spółka domaga się potwierdzenia, że to ona jest właścicielem działek.
Negocjacje z firmą Edo na temat kupna przez Selgros nieruchomości toczyły się kilka lat. W grudniu 2008 roku podpisano dwie umowy sprzedaży działek. Selgros zapłacił za nieruchomości i został wpisany do ksiąg wieczystych jako właściciel. W umowie sprzedaży Edo zobowiązała się do dokończenia rozbiórki budynków i wykonania dróg dojazdowych. Selgros miał za to zapłacić ponad 3,6 mln zł. I właśnie ta sprawa poróżniła obie firmy.
- Edo podjęła się wykonania tych prac, ale ich nie zakończyła, dlatego odbiór jest niemożliwy - tłumaczy Mariola Krzyżaniak, rzecznik Selgrosu. - Istotą prac miało być doprowadzenie do bezpośredniego i swobodnego dojazdu do nieruchomości, a tego wciąż brakuje.
I z tego powodu Selgros nie zapłacił za prace. A firma Edo cały czas domaga się 3,6 mln zł. W przesłanej do redakcji e-mailem odpowiedzi prezes Edo (odmówił publikacji nazwiska) przekonuje, że prace zostały wykonane według projektu budowlanego, który był wymagany w umowie. Edo miała je powierzyć wykonawcy przebudowy całej ulicy Krakowskiej. Według prezesa, Selgros szukał pretekstu, by nie zapłacić za prace. I z tego powodu miał zarzucić Edo, że jeden z wjazdów na działkę powinien być o ok. pięć metrów dłuższy.
Zanim sprawa trafiła do sądu, spółki próbowały się porozumieć. Prezes Edo przekonuje, że wysłał do Selgrosu szereg pism i wezwań do zapłaty za wykonane prace. Jednak Selgros się na to nie zgadzał. - Chcieliśmy kompromisu, wielokrotnie próbowaliśmy zakończyć całą sprawę - mówi Mariola Krzyżaniak, rzecznik Selgrosu w Poznaniu. - Porozumienie okazało się niemożliwe ze względu na stanowisko Edo i niedopełnienie przez nią umowy.
Edo wciąż utrzymuje, że z umowy się wywiązała. Dlatego po trzech miesiącach korespondencji z Selgrosem skierowała sprawę do sądu.
- Posiadamy informacje, że Selgros jest trzecim podmiotem, który nabył od Edo działki przy ulicy Krakowskiej - mówi Joanna Ciesielska-Borowiec, rzecznik sądu w Poznaniu. - We wcześniejszych przypadkach Edo również twierdziła, że transakcje były nieważne - dodaje.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?