We Wrocławiu są zwolennicy teorii, że schron tak naprawdę był wybudowany jako stacja metra. Inni uważają, że jest połączony tunelami ze schronem pod placem Nowy Targ i podziemną pizzerią przy ulicy Ruskiej. Dotąd badacze, którzy sprawdzali schron pod pl. Solnym nie natrafili na żadne ślady, które by na to wskazywały.
W schronie do dziś zachowały się niemieckie napisy, np. informujące o zakazie palenia, czy zabraniające wstępu osobom zakaźnie chorym. Widać też fragmenty dawnych instalacji sanitarnych.
19 i 20 stycznia obiekt był dostępny dla zwiedzających. Pięcioosobowe grupy były oprowadzane przez przewodników Wrocławskich Stowarzyszeń Fortyfikacyjnych. Do tej pory schron był niedostępny dla zwiedzających.
O możliwości zwiedzania schronu pisaliśmy TUTAJ
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?