Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Rodzina Kierepków walczy o dom, który stoi na trasie obwodnicy Leśnicy

Jerzy Wójcik
Kierepkowie wiedzą, że droga musi powstać, ale pytają, dlaczego tak łatwo poświęcono ich dom
Kierepkowie wiedzą, że droga musi powstać, ale pytają, dlaczego tak łatwo poświęcono ich dom Tomasz Hołod
Był konflikt z rodziną Krzywdów, którą wywłaszczano, by zbudować parking przy nowym stadionie, teraz miasto ma problem z Kierepkami z Leśnicy. Do końca tego roku powinniśmy poznać firmę, która wybuduje bardzo potrzebną obwodnicę.

Magistrat już przesądził, że droga ominie chroniony przyrodniczo teren i pobiegnie przez działkę, na której stoi dziś dom zamieszkany przez cztery spokrewnione ze sobą rodziny. Trzeba go będzie zburzyć. Wrocławskie Inwestycje wynajęły firmę, która ma przeprowadzić mediacje. Kierepkowie są jednak rozgoryczeni tym, jak ich potraktowano.

Czytaj też: Obwodnicą Leśnicy pojedziemy za 3 lata

- Nie możemy się pogodzić z tym, że urzędnicy bardziej liczą się z robaczkami, ptaszkami i zanieczyszczonymi łąkami niż z naszym losem - mówią Kierpkowie.

- Mamy wymaganą dokumentację, ale także świadomość, że sprawę posiadłości, przez którą ma przejść droga, trzeba rozwiązać - zapewnia Marek Szempliński ze spółki Wrocławskie Inwestycje, realizującej ten projekt. - Właśnie dlatego w przetargu wyłoniliśmy profesjonalną firmę zajmującą się mediacjami. Rozmowy trwają.
Przekonuje, że o szczegółach będzie można rozmawiać po zakończeniu mediacji.

W magistracie Kierpkom sugerowano, że dostaną dom o powierzchni 400 mkw. (obecny ma ok. 300 mkw.) lub ok. 1,2 mln zł. Ale gdy pytali o konkrety, urzędnicy zmieniali temat.

- Właśnie po to został zatrudniony mediator, by nie rozmawiać o tych sprawach za pośrednictwem mediów - tak na pytanie o ofertę miasta dla rodziny Kierepków odpowiada Marek Szempliński.

Kierepkowie są przekonani, że nie ma dla nich poważnej oferty, zaś urzędnicy próbują ich podejść, by zgodzili się na opuszczenie domu. Dlatego na razie pod niczym nie zamierzają się podpisywać.

Więcej o sprawie pisze Gazeta Wrocławska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto