Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Reforma gminnych lokali

Magdalena Kozioł
Według wiceprezydenta, spółka taniej zarządza lokalami
Według wiceprezydenta, spółka taniej zarządza lokalami infografika: maciej dudzik
11 mln zł - tyle chce w ciągu roku zaoszczędzić miasto przekazując 260 swoich budynków z Zarządu Zasobu Komunalnego spółce Wrocławskie Mieszkania. Od 1 sierpnia, kiedy ta zmiana wejdzie w życie, spółka przejmie jeszcze 100 pracowników ZZK.

- Dla mieszkańca nic się nie zmieni - uspokaja wiceprezydent Wojciech Adamski. - Biura Obsługi Klienta, w których załatwia się wszystkie sprawy, pozostaną w tych samych miejscach.

Po co więc takie odchudzanie ZZK? Okazuje się, że ten zakład budżetowy za zarządzanie 1 mkw. pobiera 1,10 zł. Tymczasem powołana ponad 2 lata temu spółka Wrocławskie Mieszkania robi to za 80 gr. Adamski, dokładając jej kolejne budynki do 133, które ma teraz, chce sprawdzić, czy te mniejsze koszty uda się spółce utrzymać.

- Jeżeli tak, to zastanowię się nad utworzeniem kolejnych spółek miejskich, które się tym zajmą - mówi Adamski. Wiceprezydent chce sobie dać rok, żeby to wszystko sprawdzić.

Dzisiaj obie te instytucje zajmują się tym samym. Wrocławskie Mieszkania i ZZK zarządzają mieszkaniami komunalnymi, lokalami użytkowymi, garażami, remontami pustostanów. Zdaniem wrocławskich urzędników spółka ma jednak atuty. Może zaciągać kredyt np. na budowę nowych lokali i wynajmować je na wolnym rynku. Do tej pory jednak nie korzystała z tych możliwości.

Leon Susmanek, przewodniczący Komisji Infrastruktury Komunalnej w Radzie Miejskiej, jest zaskoczony. - Nikt z nami tego nie konsultował. Termin, w którym miałoby to zostać wprowadzone w życie, wypada między sesjami. To znaczy, że miasto miałoby to zrobić bez udziału radnych. To trzeba przeanalizować, bo mam wątpliwości co do sprawnego dziania spółki.

Podobnych pomysłów na zarządzanie gminnymi lokalami nie mają Kraków i Poznań. - U nas nikt nigdy nie pomyślał o spółce - mówi Filip Szatniak, szef biura prasowego prezydenta Krakowa. - Chyba dlatego, że mamy 23 tys. takich lokali. W Poznaniu natomiast Zakład Komunalnych Zasobów Lokalowych ma 15,5 tys. mieszkań. Tamtejsi radni uznali, że zakład budżetowy umożliwi lepszą kontrolę środków publicznych.

Stara sprawa

Pierwsza reforma zarządzania mieniem komunalnym była w 2000 r.
Wtedy to zlikwidowano Zarządy Gospodarki Komunalnej, przekształcając je w prywatne spółki.
Dwa lata później wrocławscy radni SLD poprosili prokuraturę o zbadanie, czy w czasie reformy nie doszło do nadużyć.

Śledztwo trwa do dziś. Przenoszono je z Wrocławia do Legnicy, a potem do Tarnowa, gdzie od pięciu lat jest zawieszone.

Zarzuty niegospodarności usłyszał w kwietniu 2005 r. były dyrektor wydziału we wrocławskim magistracie. Przez jego zaniedbanie firma zarządzająca mieszkaniami i lokalami użytkowymi dostała ponad milion złotych wynagrodzenia, które się jej nie należało - twierdzi prokuratura.
Sprawa jest zawieszona z powodu bardzo poważnych zdrowotnych problemów byłej urzędniczki, którą prokuratura z Tarnowa ma zamiar przesłuchiwać jako podejrzaną.
Sprawa przedawni się w grudniu 2012 roku. MAR

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto