Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Praca na budowie Sky Tower wre (ZDJĘCIA)

Marcin Torz
94,5 metra - dokładnie taką wysokość ma już szkielet wrocławskiego drapacza chmur Sky Tower, który powstaje u zbiegu ul. Wielkiej i Powstańców Śląskich. Oznacza to, że wieżowiec jest już o ponad dwa metry wyższy od stojącego w tym miejscu wcześniej Poltegoru.

Sky Tower już dziś jest najwyższym budynkiem we Wrocławiu (licząc do dachu). Drapacz chmur miliardera Leszka Czarneckiego (to inwestor budowy) "przebił" już wieżę kościoła garnizonowego św. Elżbiety (90,5 metra wysokości). Ze wszystkich obiektów we Wrocławiu wyższy jest już tylko budowany pylon mostu Rędzińskiego (ok. 100 metrów) i komin elektrociepłowni przy ul. Łowieckiej (180 metrów). - Ale Sky Tower palmę pierwszeństwa w stolicy Dolnego Śląska przejmie już niebawem - zastrzega Tomasz Kulesza, zastępca kierownika budowy wieżowca. - Po wakacjach przyszłego roku gotowy będzie już cały szkielet budynku.

Przypomnijmy, że wieżowiec u zbiegu Wielkiej i Powstańców Śląskich wzniesie się aż na 212 metrów. Tym samym stanie się najwyższym budynkiem w Polsce (licząc do dachu). Niestety, na szczycie nie planuje się żadnego tarasu widokowego. Choć na budowie można usłyszeć, że takie plany były rozważane. Widoki z samego szczytu będą więc zarezerwowane tylko dla mieszkańców giganta.
Teraz na budowie pracuje 600 osób. - Ale za kilka miesięcy liczba ta wzrośnie nawet do 2 tysięcy - mówi Kulesza.

Oprócz budowy samej wieży, trwają dziś też prace przy galerii handlowej. Będący podstawą wieżowca budynek jest już prawie w stanie surowym zamkniętym. Na ścianach pojawiła się także elewacja, montowane są okna. Galeria (wielkości Pasażu Grunwaldzkiego) zostanie otwarta już wiosną 2012 roku. Część powierzchni już została zarezerwowana przez najemców.

Do wieżowca pierwsi lokatorzy wprowadzą się jesienią 2012. Już sprzedano ok. 10 mieszkań. W tym 100-metrowy apartament w tzw. żaglu (to budynek obok samej wieży). Kosztował, bagatela, milion złotych.

W sumie budowa drapacza pochłonie gigantyczną kwotę miliarda złotych. Czarnecki szacuje, że odzyska pieniądze po nawet 7 latach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto