Do zdarzenia doszło na wysokości skrzyżowania ze Skwerową. Pijany 41-latek prowadził samochód marki Mini Cooper. Jechał w kierunku ul. Kamiennej. Przy wyprzedzaniu nie zapanował nad swoim autem i uderzył najpierw w azyl dla pieszych, a następnie w zaparkowane na poboczu opla omegę i mazdę. Mini zatrzymało się dopiero około 15 metrów dalej, a opel wyłamał trzy słupki i wbił się w pas zieleni. W maździe uszkodzony został zderzak i lampa.
Dwie osoby trafiły do szpitala: kierowca mini i kierowca opla, który w czasie zderzenia był w samochodzie.
Z relacji świadków wynika, że 41-latek był na tyle pijany, że nie mógł ustać na nogach i dmuchnąć w alkomat. Mężczyzna najprawdopodobniej jechał bez pasów, o czym świadczy pęknięta na wysokości głowy przednia szyba mini.
Przez ponad dwie godziny Komandorska była zablokowana.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?