Wrocław: Otwierają nowy oddział anestezjologii i intensywnej terapii

Powstał w miejscu, gdzie jeszcze niedawno była szpitalna świetlica. To właśnie tam dziesięć lat temu zgromadziły się strajkujące pielęgniarki.
Oddział wyglądem zdecydowanie różni się od całej reszty wiekowego budynku szpitala. Wchodzi się na niego przez bezdotykową śluzę, gdzie jest m.in. kran na fotokomórkę.

- Mamy nowoczesne łóżka z przeciwodleżynowymi materacami, które są wygodne dla pacjentów, ale jednocześnie odpowiednio twarde, żebyśmy w razie potrzeby mogli prowadzić na nich akcje reanimacyjne - mówi Małgorzata Stasiewicz, wicedyrektor ds. lecznictwa.

Sprzęt na oddziale w całości został wymieniony na nowy, co cieszy Mariana Jurkiewicza, kierownika oddziału anestezjologii i intensywnej terapii: - Kardiomonitory, którymi dotąd dysponowaliśmy, pamiętały jeszcze lata 80. - tłumaczy Jurkiewicz.

Dzięki kapitalnemu remontowi oddział zyskał dodatkowe, siódme łóżko. Stanęło w osobnym pokoju, na wypadek gdyby pomocy potrzebował pacjent wymagający izolacji.

Inwestycja kosztowała ponad 3 mln zł i była możliwa dzięki środkom z Unii Europejskiej.

- Jest to część projektu, który realizujemy. Drugi etap zakłada modernizację sal operacyjnych - wyjaśnia Halina Kufel, dyrektor szpitala. Całość pochłonie prawie 10 mln zł i pozwoli pomagać osobom z najcięższymi chorobami: uszkodzeniem tchawicy, ostrą niewydolnością oddechową, urazami klatki piersiowej czy zapaleniem płuc.

Obok oddziału powstał gabinet zabiegowy, w którym wykonywane będą drobne operacje oraz specjalnie wyposażona łazienka, która pomoże zadbać o higienę osób przebywających, czasem tygodniami, na anestezjologii i intensywnej terapii .

- Jest w niej specjalna wanna, która umożliwi bezpieczną kąpiel, a fachowe urządzenie pozwoli na dezynfekcję - tłumaczy pielęgniarka oddziałowa Małgorzata Sudziarska.