Wrocław: Nowa brama do zoo – symbol zmian (ZDJĘCIA)

- Akurat jedzie tramwaj, na którym jest reklama naszego zoo - mówił Radosław Ratajszczak, dyrektor wrocławskiego zoo podczas uroczystości odsłonięcia nowej bramy. - Dziś kończymy pierwszy etap budowy Afrykarium - Oceanarium, którego nieodłącznym elementem jest wejście do ogrodu zoologicznego. Staraliśmy się go przebudować w ten sposób, by uszanować to, co było, ale i zaakcentować nowe elementy. Ta brama to symbol zmian.

Główne wejście do zoo przykrywało płótno z dziurką od klucza i wyglądającym przez nie kameleonem. Nie było typowego przecinania wstęgi. Zamiast tego cztery gimnastyczki z Teatru Ocelot tańczyły na trzech zawieszonych wstęgach. Pod koniec krótkiego przedstawienia symbolicznie przecięły sznurki, na których zawieszony był materiał zasłaniający wejście.

- Zapraszam do przejścia przez staro-nową bramę - zachęcał zebranych dyrektor ogrodu zoologicznego. - Chciałbym zwrócić szczególną uwagę na toalety, bo zadziwiają.

Nowa brama do zoo wprowadza do nowoczesnego wejścia. Bilety będzie można kupić nie tylko w kasach, lecz i w biletomatach dotykowych, które już działają. Powstaną tam także punkty obsługi klienta.

Dla zwiedzających umieszczono skrytki na bagaże i wypożyczalnię wózków dziecięcych. Bramki umożliwiające wejście do zoo przypominają te ze stadionu piłkarskiego. Od wybiegu dla żyraf, zebr i strusi dzieli kupujących bilety tylko szyba.

Toaleta, o której wspomniał dyrektor Radosław Ratajszczak, znajduje się po lewej stronie od wejścia głównego. Ściany i podłoga zrobiona jest z artbetonu, umożliwiającego odciśnięcie formy. Na ścianach i podłodze znajdziemy więc ślady warana, krokodyla i makaka oraz roślin z palmiarni znajdującej się w zoo.

- Waran miał za zadanie przejść się po plastycznej masie, która umożliwiała odciśnięcie jego łapy, następnie zrobiono z niej formę i przeniesiono na artbeton - tłumaczy Mirosław Piasecki, zastępca dyrektora ogrodu zoologicznego. - Pracownicy wyjęli go z wybiegu i przysmakami zachęcali do spaceru. W przypadku krokodyla, który jest bardziej nieprzewidywalny, plastyczną masę wsadzono na jego wybieg. Opiekunowie mieli specjalne osłony, by ich nie zaatakował – dodaje.

Przy umywalkach umieszczono profil słonia z imitacją oka. Pierwsi zwiedzający żartowali, że będzie on sprawdzał, czy odwiedzający toaletę umyli ręce. - Nasze słonie są zbyt niebezpieczne, by zrobić im odlewy profilów - wyjaśnia Mirosław Piasecki. - Dlatego też przy tworzeniu formy skorzystano ze 100 - letniego eksponatu, który wrocławskie zoo ma na stanie.

Prace remontowe przeprowadzane przez Przedsiębiorstwo Budowlane Inter-System obejmowały renowację historycznej bramy do zoo, która została opracowana przez Richarda Konwiarza, projektanta w biurze radcy budowlanego miasta Maxa Berga oraz adaptację historycznych przybudówek, by mogły tam powstać sklepiki dla zwiedzających. Dodatkowo odnowiono neon lwa, który stał się jednym z symboli wrocławskiego zoo. Podjęto decyzję o zdjęciu krat, by zwiększyć wygodę osób zwiedzających.