Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Mostostal nie wierzy, że stadion będzie gotowy do 2012 r.

Marcin Rybak
Spółka Wrocław 2012 zapewnia, że obydwaj wykonawcy byli traktowani tak sam
Spółka Wrocław 2012 zapewnia, że obydwaj wykonawcy byli traktowani tak sam Władysław Kluczewski
Mostostal Warszawa atakuje budowę wrocławskiego stadionu. W najnowszym numerze oficjalnego firmowego biuletynu znalazł się artykuł sugerujący, że niemiecki wykonawca - firma Max Bögl - jest traktowany przez wrocławski magistrat dużo łagodniej niż Mostostal w czasie, gdy warszawska spółka była generalnym wykonawcą areny.

Autorzy sugerują, że stadion nie będzie gotowy do czerwca 2011 roku, jak zapowiadają władze Wrocławia.
Jak napisali, "nie ma cienia szansy", by tak się mogło stać. Do końca grudnia ubiegłego roku stadion budowało konsorcjum firm na czele z Mostostalem Warszawa. Władze Wrocławia rozwiązały kontrakt 30 grudnia. Główne zarzuty to opóźnienia, zła jakość prac i kiepska organizacja pracy na budowie.
Po kilku tygodniach wojny, nerwów i negocjacji zawarto ugodę. Nowym wykonawcą został Max Bögl. Mostostal bez problemu oddał plac budowy, a magistrat zrezygnował z kilkudziesięciu milionów złotych kar umownych.

Artykuł w październikowym numerze dwumiesięcznika "Panorama" - biuletynie grupy Mostostal Warszawa - to efekt niedawnej wizyty na placu budowy. Inżynierowie z firmy porównują to, co widzieli, do czasu, gdy oni prowadzili prace. "Pierwsze spostrzeżenie. Układ dróg tymczasowych bez zmian. (...) A przecież w uzasadnieniu wypowiedzenia umowy było napisane, że jednym z powodów jej rozwiązania jest niewłaściwy stan i rozlokowanie dróg tymczasowych. Czyżby nastąpiła zmiana wymogów?".

Inżynierowie z Mostostalu zauważyli też m.in. niedbale wykonane betonowe elementy stropów. Źle zabezpieczone wykopy pod słupy otaczającej arenę esplanady, czyli otaczającej stadion platformy, z której będzie można wchodzić na arenę. "W naszym przypadku konsekwencją w ten sposób prowadzonych prac ziemnych było rozwiązanie umowy. Teraz nikt nie zwraca na to uwagi?".

Przesłanie całego artykułu - Max Bögl ma łatwiej, bo różne uchybienia i niedoróbki uchodzą mu płazem.
- Zastanawialiśmy się, czy nie wysłać sprostowania do tego artykułu, ale ostatecznie zrezygnowaliśmy. Nie chcemy się tłumaczyć z zarzutów firmy, która została usunięta z placu budowy między innymi z powodu niedoróbek jakościowych - mówi Magdalena Malara, rzeczniczka nadzorującej budowę spółki Wrocław 2012. Jak zapewnia, obydwaj wykonawcy byli kontrolowani dokładnie tak samo. - Teraz też źle wykonane elementy betonowe były odsyłane z budowy. Tylko że było ich mniej niż za poprzedniego wykonawcy.

Rzeczniczka przekonuje również, że nie ma żadnego problemu z terminem zakończenia prac.
- To materiał publicystyczny. Przedstawia przebieg budowy według naszej wiedzy i oceny - mówi Kinga Romanowska z biura prasowego Mostostalu Warszawa. Zapewnia jednocześnie, że nie jest to oficjalne stanowisko firmy. Bo takie może formułować zarząd, jako komunikat albo oświadczenie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto