Wrocław: Mniej wypadków dzięki sygnalizacji?

- Zdecydowaliśmy się na budowę sygnalizacji ze względu na duże natężenie ruchu pieszych i konsultacje z policją, która potwierdza, że w rejonie dochodzi do wielu wypadków. Poza tym piesi chodzą tędy do szkoły i Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego - przyznaje Katarzyna Kasprzak z departamentu infrastruktury i gospodarki w magistracie.

- Cieszymy się, że po latach starań wreszcie zrobi się tu bezpieczniej - mówi Anna Szanin, dyrektor pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 9 przy ul. Nyskiej. To właśnie dyrekcja szkoły apelowała o lepsze oznakowanie i światła na groźnym przejściu. Apele wzmogły się, gdy dwa lata temu rozpędzony kierowca wjechał w dwie uczennice idące na zajęcia do szkoły.

- Przed przejściem zatrzymała się ciężarówka, która przepuszczała dziewczynki. Ale wyminąć ją próbowało auto osobowe, pod koła którego wpadły - relacjonuje Anna Szanin.

Dziewczynki trafiły do szpitala z uszkodzonymi kręgami szyjnymi. Podobny przebieg miało zdarzenie sprzed trzech lat, gdy inny kierowca nie wyhamował i wjechał w przechodzące na pasach dwie kobiety. Obie z obrażeniami trafiły do szpitala.

- Faktycznie, tu jest bardzo niebezpiecznie, kierowcy rozpędzają się spod świateł na ulicy Bardzkiej i przestają zwracać uwagę na pieszych przechodzących na kolejnym skrzyżowaniu - mówi Robert Rękawik, strażnik miejski osiedla Tarnogaj. Strażnicy wraz z policją starają się reagować, jak tylko mogą. m.in. mierząc prędkość fotoradarem.

Niebezpieczeństwo potwierdzają statystyki i mieszkańcy okolicy. Tylko w ciągu dwóch ostatnich lat doszło tu do 44 kolizji i jednego wypadku.
- Na przejście muszę czekać kilka minut, nieraz widziałem, jak kierowcy gwałtownie hamujący przed pasami wpadali na inne pojazdy - opowiada Ryszard Górniak, który przechodzi tędy w drodze na swoją działkę. Do kwietnia przejście z sygnalizacją powstanie też na ul. Kazimierza Wielkiego, między Zamkową a Gepperta.

Na Twoim osiedlu też brakuje przejść lub są, ale niebezpieczne? Zgłoś to nam pod nr. tel. 71-37-48-146.