Uczniowie nie tylko z Wrocławia, ale również Opola, Świdnicy i nieco bliższych okolic stolicy Dolnego Śląska przybyli tłumnie na pierwszą edycję Targów Edukacyjnych Wrocławski Indeks.
Na sali, gdzie usytuowano stoiska uczelni wyższych, panował ścisk. Doktoranci i studenci niemal wszystkich możliwych kierunków zachęcali przyszłych abiturientów do zapoznania się nie tylko z programem studiów, ale również perspektywami na rynku pracy już po uzyskaniu dyplomu.
Wielkim zainteresowaniem cieszył się robot Samuel, który witał przechodniów, namawiając ich do zatrzymania się przy stoisku Politechniki Wrocławskiej.
- Rzeczywiście robi wrażenie, jednak mówiąc szczerze, chyba nie zdecyduję się na politechnikę - przyznał jeden z przyglądających się robotowi uczniów. - Zamierzam ubiegać się o przyjęcie na psychologię, zatem tutaj zaglądam jedynie z ciekawości - dodał.
Prawnicy, ekonomiści, a nawet wojskowi nie mogli narzekać na brak zainteresowania ciągle przybywającej na targi młodzieży.
- Pozbierałam wszystkie ulotki, nawet tych kierunków, które nie do końca mnie interesują. W domu będę je pilnie przeglądać, bo mimo że matura niemal za pasem, nie zdecydowałam jeszcze o studiach - mówiła Patrycja Suchodolska. - Najchętniej wybrałabym jakąś filologię.
Większość licealistów, bez względu na to, czy wybrała już konkretny kierunek, deklarowała, że naukę chce kontynuować właśnie na Dolnym Śląsku.
- Początkowo zastanawiałem się nad Krakowem, ale wrocławska politechnika również spełnia moje oczekiwania. Chcę zajmować się grafiką komputerową - tłumaczył Hubert Trojniak. - Dodatkowo nie będę musiał wyjeżdżać daleko od rodzinnych Siechnic.
Nie da się ukryć, że Wrocławskim Indeksem, oprócz samych maturzystów, zainteresowani są również nauczyciele i wychowawcy.
- Takie targi to niepowtarzalna okazja dla młodych ludzi, żeby w jednym miejscu i w jednym czasie zapoznać się nie tylko z ofertą poszczególnych uczelni, ale również porozmawiać ze studentami - przyznała Marta Pawłowska, opiekunka grupy licealistów z jednej z podwrocławskich szkół. - Po rozmowie ze swoimi uczniami dochodzę do wniosku, że z każdym rokiem młodzież bardziej świadomie podejmuje decyzje związane z dalszym kształceniem. Większość skłania się w stronę kierunków ścisłych, jednak nie brakuje również osób zainteresowanych ochroną środowiska i politologią. Mam nadzieję, że po trudach matury bez problemu dostaną się na wymarzone uczelnie.
Wrocławski Indeks 2010 organizowany przy ulicy Wystawowej skupia wokół siebie zarówno uczelnie publiczne jak i te prywatne. Ideą targów jest promocja Wrocławia jako spójnego i prężnego środka akademickiego, nie zaś zbioru przypadkowych, oderwanych od siebie uczelni. Targi trwają do 10 marca 2010.
Czytaj też:
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?