Wystarczyło wpisać w Google Maps hasło "Stadion Miejski, Wrocław" i powiększyć obraz. Redakcja Google na żart internautów zareagowała stanowczo. Jezioro z map zniknęło w piątek wieczorem. Jak to w ogóle możliwe, że internauci przekształcili wirtualnie ten teren? Posłużyło do tego specjalne narzędzie do edycji.
- Wszystkie zmiany są wprowadzane i akceptowane przez społeczność Kreatora Map Google i najbardziej aktywnych użytkowników - twierdzi Piotr Zalewski, rzecznik prasowy Google Polska. - Wszelkie zmiany akceptują przede wszystkim nasi moderatorzy z danej okolicy - dodaje. Jak widać, mogą się jednak pojawić pewne "nieścisłości", które umkną opiekunom strony. Dzięki funkcji edycji możemy oznaczać różne obiekty, które znajdują się w naszej okolicy, a których jeszcze nie widać w Google: nowe przedszkole, boisko czy park. Otwiera to jednak pole dla wyobraźni użytkowników, którzy mogą spróbować "oszukać" system i wprowadzić własne mniej lub bardziej zabawne propozycje.
Dziura przy Stadionie Miejskim wciąż czeka na nabywcę. Mimo kilku prób miastu wciąż nie udało się jej sprzedać. Ostatnio mówi się, że terenem wciąż interesuje się biznesmen Zygmunt Solorz-Żak. Tym razem rzekomo chce tam wybudować halę sportowo-widowiskową.
Zobacz też: Jak zmienia się plac Nowy Targ (ZDJĘCIA)
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?