Dyrekcja szpitala, któremu podlega wrocławska Klinika Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej, nakazała wstrzymanie przyjęć nowych pacjentów. Powód? Brak pieniędzy.
- W piśmie, które dostałam w poniedziałek, czytam, że mam nie rozpoczynać nowych procedur medycznych. Ale pod każdą "procedurą medyczną" kryje się nazwisko dziecka, które walczy o życie - tłumaczy prof. Alicja Chybicka, szefowa kliniki.
W tym tygodniu do placówki trafiło już 10 małych pacjentów chorych na raka oraz 3-letni Piotruś z Gorzowa Wielkopolskiego. - Synek jest po ciężkiej chemioterapii, gotowy do przeszczepu szpiku - mówi Małgorzata Ziegler, mama chłopca. - To dla mnie niepojęte. Płacimy z mężem co miesiąc składki, a nagle okazuje się, że brakuje pieniędzy na leczenie naszego dziecka.
Jeśli zostawię dziecko bez pomocy, skażę je na śmierć - mówi prof. Chybicka
Prof. Chybicka zapowiedziała jednak, że żadnemu dziecku nie odmówi pomocy. - Trudno się pogodzić, gdy człowiek, zwłaszcza mały, odchodzi z tego świata, bo taka jest wola boska. Dlatego tym bardziej nie pozwolę, aby którykolwiek z naszych pacjentów umarł przez urzędniczą nieudolność - tłumaczy.
Andrzej Zdeb, dyrektor Szpitala Klinicznego nr 1, twierdzi, że Klinika Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej przekroczyła limit przyznany na leczenie w tym roku przez NFZ o ponad cztery mln zł.
- A w sumie NFZ jest nam winny 20 milionów złotych za wykonane świadczenia. O pieniądze będziemy walczyć na drodze sądowej. Ale trochę czasu minie, zanim je odzyskamy, a na leki zaczyna brakować już teraz - twierdzi Andrzej Zdeb. Gdy oszczędności się skończą, pomoc oferuje Fundacja "Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową". - Być może będziemy musieli wyręczyć NFZ i przekazać na bieżącą działalność pieniądze, które zbieramy na budowę nowej siedziby kliniki - przyznaje Agnieszka Aleksandrowicz, prezes Fundacji.
Co na to Narodowy Fundusz Zdrowia? - Nigdy nie zabrakło nam pieniędzy, aby zapłacić za leczenie nowotworów - mówi Joanna Mierzwińska, rzeczniczka Funduszu we Wrocławiu. Jak dodaje, ze sprawozdań, którymi dysponuje wynika, że Szpital Kliniczny nr 1 ma jeszcze 3,9 mln zł niewykorzystanych środków, które otrzymał w ramach umów na leczenie.
Premier Donald Tusk powiedział wczoraj, że chorych dzieci z wrocławskiej kliniki nie można zostawić bez pomocy. Dodał jednak, że był już kilka razy świadkiem sytuacji, gdy szpital źle gospodarował środkami, a później alarmował media, starając się zmusić NFZ do wypłacenia dodatkowych pieniędzy.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?