- Samochód nagle zgasł. Po chwili zobaczyłem dym, chwyciłem za gaśnicę ale było już za późno. Płonęło już całe auto - opowiada nam kierowca mana.
Nikomu nic się nie stało, ale na Lotniczej i Legnickiej tworzą się duże korki. Zator kończy się teraz na wysokości hali Tęcza (dla aut jadących do centrum) i sklepu Kaufland (dla aut jadących w stronę Lotniczej).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!