Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Goście z Krymu szukają bohatera wojennego

Hanna Wieczorek
Towarzysząca ekipie Tamara Włodarczyk przy grobie majora
Towarzysząca ekipie Tamara Włodarczyk przy grobie majora Związek karaimów polskich
Przez kilka godzin dziennikarz z Krymu i operator filmowy ze Lwowa szukali na cmentarzu żołnierzy radzieckich grobu majora Jakowa Czapiczewa.

Major wywodził się z Krymczaków - ludu o tureckich korzeniach, wyznającego ortodoksyjny, talmudyczny judaizm. Po II wojnie światowej na Krymie mieszka ich zaledwie 500. Na świecie można się doliczyć 2000 Krymczaków.

Walenty Kozubskij, dziennikarz z Krymu, specjalizuje się w filmach dokumentalnych o Krymczakach. I właśnie oni opowiedzieli mu o Bohaterze Związku Radzieckiego, który zginął w walkach o Wrocław. Według krymczackich dokumentów - a jest wśród nich relacja naocznego świadka śmierci majora - Jakow Czapiczew zginął 9 marca 1945. Dlatego ukraińska ekipa telewizyjna chciała koniecznie dotrzeć do jego grobu właśnie wczoraj .

Major to jeden z niewielu Krymczaków, którzy otrzymali tytuł Bohatera Związku Radzieckiego. Zresztą na wrocławskim cmentarzu leżą tylko trzej oficerowie uhonorowani tym tytułem: gen. Iwan Połbin, Josif Bumagin i właśnie Czapiczew.

Na jego grobie Walenty Kozubskij zostawił woreczek z ziemią z Krymu, szarfę z napisem "Nie zapomnimy" oraz trzy białe kamienie. Bo na Krymie kładzie się właśnie kamienie zamiast kwiatów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto