Cristian Omar Diaz to najnowszy nabytek piłkarskiego Śląska.
Argentyński napastnik podpisał w sobotę z wrocławskim klubem dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia na kolejne dwa sezony.
- To transfer definitywny, ale nie mogę zdradzić kwoty, jaką musieliśmy wyłożyć za Diaza. Powiem tylko, że dla Śląska nie były to małe pieniądze - mówił na konferencji prasowej prezes Piotr Waśniewski.
Argentyńczyk we Wrocławiu pojawił się już w środę i przechodził badania. Cały czas jednak nie było do końca pewne, czy zwiąże się ze Śląskiem, bowiem o piłkarza starały się inne kluby. Stąd też podpisanie kontraktu zostało przesunięte z piątku na sobotę.
- Do końca musieliśmy o niego walczyć, bo zainteresowane Diazem były także kluby z Niemiec i jeden z Rosji. Cieszę się, że udało nam się przebić ich oferty i pozyskać dobrego napastnika - nie krył zadowolenia prezes Waśniewski.
Diaz przez ostatnie dwa lata występował w lidze boliwijskiej w klubie San Jose. W pierwszym sezonie w 23 meczach zdobył 20 bramek, a w kolejnym 17 w 19 występach. W obu przypadkach dało mu to króla strzelców.
- Pozyskanie Diaza zamyka kadrę napastników - krótko stwierdził na konferencji prasowej Krzysztof Paluszek, dyrektor sportowy Ślaska. - Chcemy jeszcze pozyskać pomocnika, ale nie musimy się spieszyć, bo mamy jeszcze trochę czasu.
Sam piłkarz podpisanie kontraktu ze Śląskiem skwitował krótko: - Cieszę się, że trafiłem do Wrocławia. Śląsk był najbardziej konkretny podczas negocjacji i między innymi dlatego postanowiłem związać się z tym klubem. Od teraz koncentruję się już tylko na treningach. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie uda mi się strzelić przynajmniej 16 bramek.
Diaz zagra w Śląsku z numerem 21. Na koszulce nie będzie jednak widniało jego nazwisko, ale imię córki - Azul.
- Bardzo kocham moją córeczkę i to na jej cześć - wyjaśniał zawodnik.
Warto wspomnieć, że Diaz nie będzie pierwszym Argentyńczykiem w barwach Śląska. Na początku lat 90. we wrocławskim zespole występował napastnik Favio Marozzi, ale naszej ligi nie podbił.
Czy Diaz będzie cenniejszym nabytkiem pokaże liga. Pierwszy trening z nowym zespołem Argentyńczyk odbędzie już w Niemczech, bowiem w niedzielę Śląsk udał się na pierwsze zgrupowanie do Hoeckendorf. W autokarze znalazł się również trenujący, ale niemający podpisanego kontraktu z wrocławskim zespołem Przemysław Kaźmierczak. Może to oznaczać, że piłkarz jest blisko związania się ze Śląskiem, ale nadal jeszcze niczego nie przesądza.
Do Niemiec nie pojechał za to Kamil Biliński. Piłkarz w rundzie wiosennej był wypożyczony do pierwszoligowego Znicza Pruszków. Teraz historia ma się powtórzyć, ale wychowanek Śląska najprawdopodobniej trafi do MKS-u Kluczbork.
Śląsk w Niemczech będzie do niedzieli. W tym czasie rozegra aż cztery sparingi. Pierwszym rywalem wrocławian będzie zespół FK Teplice. Mecz we wtorek.
Kadra na obóz
bramkarze
Wojciech Kaczmarek
Marian Kelemen
obrońcy
Mariusz Pawelec, Jarosław Fojut, Krzysztof Wołczek, Tadeusz Socha, Amir Spahić, Piotr Celeban, Przemysław Szuszkiewicz
pomocnicy
Łukasz Madej, Sebastian Dudek, Dariusz Sztylka, Waldemar Sobota, Piotr Ćwielong, Antoni Łukasiewicz, Marek Gancarczyk, Sebastian Mila, Krzysztof Ulatowski, Przemysław Kaźmierczak
napastnicy
Łukasz Gikiewicz, Vuk Sotirović, Tomasz Szewczuk, Jakub Więzik, Cristian Omar Diaz
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(16487570)============
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
