Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Choinka kością niezgody?

Mateusz Wierzgacz
Mateusz Wierzgacz
Ubieranie choinki to dla mnie raczej obowiązek podyktowany tradycją - przyznaje Patryk Stępień. Nie wszyscy jednak podzielają to zdanie.
Zapraszamy na nasz serwis specjalny Święta we Wrocławiu 2010

Zwyczaj, który w obecnych czasach jest nieodłącznym symbolem świąt ku czci narodzenia Chrystusa, ma swoje korzenie w starożytnym Rzymie. Mieszkańcy imperium w dniach 17-24 grudnia dekorowali swoje domy zielonymi roślinami, np. jemiołą czy bluszczem. W ten sposób przygotowywali się do obchodzenia święta boga urodzaju – Saturna.

Do naszej ojczyzny ta tradycja przywędrowała mniej więcej w XVIII wieku - stosunkowo późno jak na kraj chrześcijański.

Odpowiedzmy sobie zatem na pytanie: Skąd kościół katolicki zaczerpnął zwyczaj dekorowania choinki? Pomijając prekursorów ze starożytnego Rzymu, wszystkie przesłanki wskazują na pogańskie ludy germańskie. Głęboko wierzyły one, że szpilki jodłowe chronią przed złymi duchami i mocami.

Oderwanie z duchowości

Obecnie święta Bożego Narodzenia i Wielkanocy są częściej kojarzone z przecenami i promocjami w sklepach niż z głęboko zakorzenioną wiarą. Szczególnie najmłodsze pokolenie nie dostrzega istoty świąt, co często spotyka się z dezaprobatą ludzi starszych.

– Dziś święta nie są okazją nie modlitwy czy duchowego wyciszenia, a do odpoczynku, obdarowywania się prezentami i siedzeniem przed telewizorem – uważa katecheta z jednego z wrocławskich liceów. – Wyobraźmy sobie, że w czasie Bożego Narodzenia znajdujemy się na egzotycznej wyspie, gdzie pozbawieni jesteśmy takich atrybutów jak choinka, śnieg czy pasterka. Wtedy człowiek łapie się na tym, czy rzeczywiście przeżywa święta duchowo, czy tylko daje wyraz tradycji rodzinnej i wspólnemu spędzaniu czasu - dodaje.

Jego słowa zdaje się potwierdzać dzisiejsza młodzież.

- Święta są dla dzieci - mówi 18-letni Kamil Kaczmarek, uczeń XXIV LO - Dostają wtedy górę prezentów, cieszą się pięknie ubraną choinką i kochają ją przystrajać. Ja nie mam na to ochoty, poza tym nie jestem kreatywny. Rytuał związany z zielonym drzewkiem wolę pozostawić mamie.

Jego zdanie częściowo podziela rówieśnik, Patryk Stępień.
- Jak byłem młodszy nie mogłem się doczekać świąt, a szczególnie przystrajania choinki. Teraz to raczej obowiązek podyktowany tradycją - przyznaje.

choinkachoinka

Obrzędu przystrajania choinki broni z kolei nauczycielka z wrocławskiego LO:
– Jestem estetką i domową artystką, bardzo lubię tworzyć. Razem z mężem i dziećmi przystrajamy choinkę, ponieważ jest to dla nas najważniejszy symbol świąt Bożego Narodzenia. Nie wyobrażamy sobie, aby jej zabrakło, bo to ona w głównej mierze buduje świąteczną atmosferę.

Różnice wśród pokoleń

Hołdowanie tej tradycji zdecydowanie widać u osób starszych, a także małżeństw z dziećmi. Rodzice chcą pokazać i zaszczepić w swych pociechach ten niezwykle ważny rytuał. Wydaje się, że podyktowany jest on nieco środowiskiem, w jakim się obracamy. Polskie społeczeństwo jest katolickie. Otoczenie wywiera na nas w pewnym stopniu presję świątecznych przygotowań i obrzędów. Pomimo, że niektórzy z niechęcią myślą o świętach, z drugiej jednak strony boją się inności i związanego z nimi wyobcowania. Robią to, bo muszą - dla świętego spokoju. Ma to jednak mało wspólnego z prawdziwą duchową obrzędowością.

Swej "odmienności" nie kryje Rafał Madejski, student Politechniki, który uważa się za ateistę.
– Dekorowanie choinki to rytuał egzotyczny, mieszanka chrześcijaństwa z pogaństwem - tłumaczy. - O ile służy jakiemuś budowaniu więzi przy wspólnym jej ubieraniu, o tyle bezsensem jest, gdy przystraja ją jedna osoba. To kultywowanie nie do końca rozumianej tradycji przez większość polskiego społeczeństwa.

Rafał uważa, że jeszcze paręnaście lat temu choinka była czymś specyficznym. Jego zdaniem teraz już jest wszędzie, co nie czyni jej wyjątkową.

Pojawia się też pytanie, czy obrzędy związane ze świętami w naszym kraju są podyktowane bardziej tradycją chrześcijańską czy narodową.
– Jestem przekonany, że narodową – sądzi Rafał – W moim domu choinka jest co roku, jednak na pewno nie ze względów religijnych zajmuje zaszczytne miejsce w salonie.

choinkachoinka

Pani Sylwia Klupś, mężatka i matka dwóch synów, twierdzi, że święta bez choinki to nie są prawdziwe święta.
- Jest to taki element, bez którego nie wyobrażamy sobie Bożego Narodzenia. Jej dekorowanie i obecność obok wigilijnego stołu tworzy niesamowitą atmosferę, którą daje się odczuć tylko podczas tych paru dni w roku - podkreśla.

Entuzjastą choinkowego piękna jest również Adrian Więckiewicz, student wrocławskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Ale już nie samego ubierania jej.
- Kocham, gdy choinka pięknie komponuje się z wystrojem mieszkania, jednak mój udział w rytuale dekoracji ogranicza się do pojechania po drzewko i przywiezienia go do domu - opowiada. - Bardzo chciałbym aktywnie uczestniczyć w samym przystrajaniu choinki, jednak nie obdarowano mnie artystycznym talentem. Jestem mało kreatywny, więc nie wpycham się tam, gdzie mnie nie chcą  – zdradza ze śmiechem.

Dekorowanie świątecznego drzewka to jedno z ulubionych zajęć pani Anny Łazundy.
- Świętami żyję już w połowie grudnia – mówi. – Jest to dla mnie magiczny czas. Uważam, że to okres, który należy spędzić z rodziną. Przybieranie choinki traktuję bardzo poważnie i nie raz instruuje moje dzieci, co i jak powinny zawiesić. Poza tym dbam o świąteczny wystrój całego domu. Wszystko to powoduje, że czuję święta i ich magię - zaznacza.

Czysta komercja

Ludzie żyją w ciągłej pogoni za pieniądzem i sukcesem, co powoduje, że święta są tylko dodatkiem do ich życiorysu. W trakcie tych dwóch okazji w roku, kiedy nadchodzi czas świąt Wielkiej Nocy czy Bożego Narodzenia, powinniśmy odsunąć wszystkie sprawy na bok i cieszyć się obecnością najbliższych.

Jednak gołym okiem widać, że starsze pokolenie, które dba i pielęgnuje tradycje świąteczne, nie wywarło zdecydowanego wpływu na zachowanie najmłodszych pokoleń. Rytuały zanikają nieubłaganie... A jeżeli nie zanikają, to stają się puste, bezwartościowe i coraz bardziej pozorowane. Wynikają z obowiązku, a nie z tego co najcenniejsze, czyli z własnej nieprzymuszonej woli.


Czytaj też:

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto