Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Baseny otworzą w czerwcu

Magdalena Gębicka
Aquapark to jedyne miejsce, gdzie możemy teraz bezpiecznie popływać na powietrzu
Aquapark to jedyne miejsce, gdzie możemy teraz bezpiecznie popływać na powietrzu Fot. Piotr Warczak
Pierwsze upały już za nami, a w mieście brakuje miejsc, gdzie można popływać pod gołym niebem

W ostatni weekend mogliśmy rozkoszować się ciepłem i piękną pogodą. Wielu z nas chętnie spędziłoby wolny czas nad wodą albo na basenie. Niestety, sezonowe wrocławskie kąpieliska otwierają się dopiero w czerwcu. - Pojechałem aż do Boszkowa nad jezioro, bo w okolicy nie ma gdzie się wykąpać - wyjaśnia wrocławianin Tomasz Cetkowski.

Aquapark przy ul. Borowskiej jest jedyna propozycją dla osób, które chcą popływać na świeżym powietrzu. W niedzielę otwarto basen zewnętrzny po dwumiesięcznym remoncie. Na gości czekała niespodzianka.

- Można się samemu przekonać, czy pod wodą da się słuchać muzyki - opowiada Mariusz Prasał, rzecznik wrocławskiego aquaparku.

Wypoczynek w Parku Wodnym to jednak droga przyjemność. Nie każdego stać, żeby za bilet wstępu na cały dzień w weekend zapłacić 44 zł, a za ulgowy 36 zł.

Dużo taniej będzie na basenie przy ul. Wejherowskiej, bo tam bilet kosztuje 8-10 zł. Obiekt będzie dostępny jednak dopiero 11 czerwca. Dlaczego tak późno?

- Jak co roku baseny trzeba doprowadzić do stanu użytkowania po zimie, a ta w tym roku była wyjątkowo długa - mówi Mirosław Markowski, kierownik basenu.

Jest również inny powód - frekwencja. - Otwieranie basenów ma sens dopiero, gdy kończy się rok szkolny, czyli w czerwcu - komentuje Markowski.

Nie wszyscy czekają jednak na rozdanie świadectw. Najwcześniej, 1 czerwca, mają być udostępnione dwa kąpieliska: basen przy ul. Kłokoczyckiej i Morskie Oko. Tam za wejście zapłacimy 8-10 zł.
Natomiast dopiero w połowie czerwca mają być otwarte wrocławskie Glinianki. Wstęp kosztuje 6-8 zł.
Dopóki miejskie kąpieliska nie otworzą swoich bram dla wrocławian, muszą oni w upalne dni szukać okazji do kąpieli w okolicy.

Problem w tym, że w pobliżu Wrocławia nie ma zbyt wielu strzeżonych kąpielisk. W najbliżej położonym, w Jelczu-Laskowicach, od 25 czerwca będzie ratownik.

- Większość niestrzeżonych kąpielisk jest objętych zakazem kąpieli, bo jest tam niebezpiecznie - mówi Krzysztof Skrzyniarz, prezes dolnośląskiego WOPR-u. - Wystarczy, że złapie nas skurcz w wodzie i możemy się utopić - dodaje.

Który basen we Wrocławiu według Ciebie jest najlepszy?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto