Wrocław: 900 tys. zł za remont alei Karkonoskiej

- Będą remontować ją po kawałku, pewnie także nocami - wyjaśnia Krzysztof Kubicki ze ZDiUM. To dobra wiadomość dla kierowców, ale tylko z pozoru. Zaplanowane prace są maleńkim wycinkiem z długiej listy potrzeb. Obejmą jedynie krótki odcinek od ul. Przyjaźni do ul. Wyścigowej. I to tylko na wylocie z miasta. Dziur jest tam cała masa i droga aż się prosi o remont.

Na tym samym odcinku, tyle że w stronę centrum (wzdłuż cmentarza Armii Radzieckiej), zamiast dziur są jednak niebezpieczne, asfaltowe koleiny. Na ich usunięcie trzeba będzie poczekać. - Przecież to najważniejsza trasa wjazdowa do miasta, powinna być wizytówką - narzeka Andrzej Jankowski, który dojeżdża do pracy z Bielan Wrocławskich.

Komunikaty drogowe - serwis specjalny

Kierowcy dopytują się, co będzie z innymi odcinkami Karkonoskiej. Zmian domagają się też mieszkańcy Krzyków i Partynic.

- Są nowe osiedla, przybywa ludzi i... korków. Ale nikt w tej sprawie nic nie robi. Wyjazd z ul. Zwycięskiej to dziś koszmar - mówił nam Janusz Nowicki, szef rady tych osiedli. Miasto chce poszerzyć ul. Zwycięską, ale nieoficjalnie wiadomo, że nie stanie się to szybciej niż po Euro 2012. Poza tym, wciąż problemem jest przejazd kolejowy na wjeździe ze Zwycięskiej w Karkonoską (obok toru wyścigów konnych). Ani miejska spółka Wrocławskie Inwestycje, ani PKP PLK nie mają żadnych projektów przebudowy. Urzędnicy mówią, że są gotowi do rozmów. Jak dotąd skończyło się tylko na ich deklaracjach.

Wiele zależy też od tego, jakie plany ze swoim odcinkiem Karkonoskiej (na wysokości A4) będzie miała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Zajmie się nim dopiero w 2015 r., bo wtedy też ma się zacząć modernizacja A4. Urzędnicy czekają na otwarcie całej autostradowej obwodnicy Wrocławia. Dopiero gdy zbadają, jak zmieni się natężenie ruchu po otwarciu całej AOW, podejmą decyzję, co dalej.
Nie do ruszenia są natomiast betonowe bariery, które niespełna rok temu podzieliły Karkonoską na odcinku od Zwycięskiej do zjazdu na Auchan. Zapewniają one bezpieczeństwo i uniemożliwiają zderzenie czołowe aut, jadących z przeciwka. Jednocześnie powodują też zwężenie jezdni i ograniczenie miejsca przejazdu dla pojazdów ratunkowych. W tej sprawie drogowcy zmian nie przewidują.

Felerna waga
Na razie działa, ale już kilka razy się zepsuła, powodując wielkie korki. W ubiegłym roku wjazd do miasta sparaliżowała ukryta pod jezdnią waga. Urządzenie sprawdza masę wjeżdżających przez Karkonoską ciężarówek i ogranicza wjazd tych, które nie mieszczą się w normach. Po jednej z awarii, wlot do Wrocławia zakorkowany był przez kilka dni. Wykonawca wagi wziął się za jej naprawę i ustawił barierki, ograniczające ruch. Naprawa się powiodła i na razie nic nie wskazuje na to, żeby znów coś miało przestać działać. Oby więc tak zostało...

Zobacz nasz serwis specjalny: Komunikaty drogowe