Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wratislavia Cantans: Stworzenie świata na radosny finał

Małgorzata Matuszewska
Wratislavia Cantans skończyła się świetnym wykonaniem Stworzenia świata
Wratislavia Cantans skończyła się świetnym wykonaniem Stworzenia świata Bogusław Beszłej/Wratislavia Cantans/Narodowe Forum Muzyki
Wratislavia Cantans skończyła się w niedzielę (14 września) w kościele pw. św. Marii Magdaleny finałowym koncertem, pełnym światła, bo przecież 49. festiwal odbywał się pod hasłem „Z ciemności w światło”.

Wratislavia Cantans nie odcina się od znakomitych korzeni. Giovanni Antonini, będący po raz drugi dyrektorem artystycznym festiwalu, zaprosił do prowadzenia koncertu swojego poprzednika. I nie był to tylko kurtuazyjny gest. Paul McCreesh wywiązał się z zadania z nawiązką, sycąc _Stworzenie świata _Haydna radością i oryginalnym poczuciem humoru. Nie darmo Haydn w swoim oratorium odzwierciedlił śpiew ptaków, a nawet ryk lwa. McCreesh potrafi bawić się tymi dźwiękami.

Finałowa prostota Wratislavii Cantans to także wielka zasługa Agnieszki Franków-Żelazny, która przygotowała Chór NFM. Pięknie grali muzycy Gabrieli Players, a soliści: Sophie Bevan – sopran, Robert Murray – tenor i David Wilson-Johnson – baryton, dodali utworowi blasku nie tylko głosami, ale także teatralną interpretacją.

Wratislavia Cantans zmierza ku przyszłorocznej, szacownej pięćdziesiątce (tak, tak, za rok 50. edycja festiwalu!) dobrą drogą, zachowując świeżość i oryginalność.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto