Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiosna: Jak się odchudzać z głową

Redakcja
Polskapresse
Z wrocławską dietetyczką Lucyną Michalak rozmawia Paulina Czarnota

Za oknem cieplej, możemy w końcu zrzucić grube swetry. Ale często okazuje się, że po zimie nie możemy wcisnąć się w wiosenną sukienkę. Jak zlikwidować zbędne centymetry w biodrach czy w pasie?
Niestety, samo topienie marzanny nie pomoże nam w wypędzaniu z widocznych gołym okiem skutków zimy. Zamiast tego polecam wytrwałe spalanie kalorii: ruch, wysiłek, świeże powietrze i zdrowe odżywianie. Sukces murowany!

Dlaczego zimą łatwiej przybieramy na wadze?
Zima jest trudna ze względu na to, że wieczory są długie. Niestety, nie chce nam się w mroźne dni wychodzić na spacer czy na aerobik. Często jedyną rozrywką jest dla nas zjedzenie czegoś dobrego, zwykle przed telewizorem. A potem są tego skutki: dodatkowe kilogramy, na które sami zapracowaliśmy.

Wiosną podejmujemy postanowienia, by zrzucić kilogramy, przechodzimy na dietę. Skąd ta mobilizacja?
Choćby stąd, że robi się coraz cieplej i musimy zrzucić zbędne ubranie. Poza tym chcemy pokazać więcej ciała. A dodatkowych kilogramów nie ukryjemy już pod grubym swetrem, tak jak robiliśmy to zimą.

Wiosną łatwiej schudnąć?
Zdecydowanie tak. Ta pora roku sprzyja odchudzaniu, bo słońce nastawia nas optymistycznie. Zaczynamy ruszać się po zimowej labie. No i dzień jest dłuższy, więc mniej przesiadujemy w domu. Dlatego wiosną mniej czasu spędzamy przed telewizorem i w kuchni. Zmieniają się też nasze nawyki żywieniowe. Zimą jemy mniej warzyw. I tych świeżych, i mrożonek, co jest dużym błędem. Za to częściej sięgamy na przykład po orzechy, które choć są zdrowe, to jednak bardzo kaloryczne. Wiosną natomiast pojawiają się świeże warzywa. Kuszą smakiem i barwą. A my też potrzebujemy odmiany w kuchni. Więc to nimi urozmaicamy sobie posiłki. I chętniej sięgamy po rzodkiewkę niż po orzechy.

Czyli teraz tylko dieta, zero słodkości i bieganie?
Dobrze by było połączyć te rzeczy naraz. Ale najpierw należy zmienić złe nawyki żywieniowe. I to nie poprzez stosowanie ścisłych diet czy spożywanie ostatniego posiłku rygorystycznie tylko do godziny 18. Wystarczy wprowadzić regularne posiłki co 3-4 godziny, a ostatni powinniśmy zjeść 2-3 godziny przed snem. Musimy też urozmaicić je dużą ilością warzyw. Oczywiście, nie powinniśmy odmawiać sobie owoców, mięsa, sera, jaj, chleba razowego, kaszy, ryżu. Takie urozmaicone menu za-spokoi też naszą tęsknotę za słodyczami. Ale pamiętajmy, by spożywać to wszystko z umiarem.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto