Mieszkający od ponad czterdziestu lat we Wrocławiu Różewicz słynie z niechęci do udzielania wywiadów, starannie wybiera rozmówców - i pytania. "Każde z pytań, pogłębione i rozwinięte przeze mnie, mogłoby się stać materiałem na książkę od stu do sześciuset stron. I to właśnie jest obezwładniające" - wyznaje w rozmowie ze Stanisławem Beresiem. Woli komunikować się ze światem za pośrednictwem poezji. "Czytajcie mnie uważnie" - apeluje.
Zdarzały mu się jednak odstępstwa od reguły. To właśnie z tych "wyjątków" - rzadkich, niezwykle interesujących wywiadów - zbudowano tom "Wbrew sobie". W rozmowach z dziennikarzami i przyjaciółmi Różewicz opowiada o ulubionych poetach, o swojej poezji, przytacza anegdoty, żartuje ze swojego wizerunku i odcina się od "gęby" przyprawianej mu przez szkolne podręczniki.
"Krytyka chce raz ze mnie zrobić dramaturga, kiedy indziej poetę lub prozaika. A ja jestem po prostu pisarzem, który uprawia różne gatunki" - mówi w jednym z wywiadów. W innym odpowiada na pytanie, czym jest dla niego pisanie: "Znaczy ono dla mnie wiele, bardzo wiele. Dlatego piszę coraz mniej".
Wywiady i rozmowy składające się na zredagowany przez Jana Stolarczyka tom "Wbrew sobie" zostały ułożone chronologicznie, zestaw obejmuje teksty krajowe oraz zagraniczne, które w przekładzie ukazały się na łamach polskich czasopism. Całość to blisko pięciusetstronicowa księga, stanowiąca wielowymiarową kartotekę autoświadomości pisarza.
Tom kończy pięć rozmów Tadeusza Różewicza z Czesławem Miłoszem, animowanych przez Renatę Gorczyńską. Obu poetów łączył szczególny w polskiej literaturze związek przyjaźni i dystansu. Choć spotkali się tylko kilka razy - czasami pisali do siebie - przez blisko sześćdziesiąt lat byli dla siebie punktami odniesienia.
To właśnie niepublikowane dotąd w całości zapisy rozmów autorów, których twórczość zdominowała nie tylko 2011 rok w polskiej literaturze, wydają się być dla badaczy dzieł obu pisarzy najbardziej atrakcyjnym fragmentem książki i wspaniałym zamknięciem obchodów Roku Miłosza i Roku Różewicza.
Biuro Literackie opublikowało dotychczas sześć książek autora: "naukę chodzenia", "Kup kota w worku (work in progress)", "Wycieczkę do muzeum", "Margines, ale...", "Kartotekę: Reprint" i "Historię pięciu wierszy". W tym roku ukazało się także "Dorzecze Różewicza", wybór wierszy poety, omawianych i interpretowanych przez innych autorów, poszerzony o film dokumentalny Artura Burszty i Jolanty Kowalskiej pod tym samym tytułem.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?