Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Wilanowie rekonstruują stare przepisy kucharskie

Jakub Baliński
Stare przepisy kucharskie w Wilanowie są na topie
Stare przepisy kucharskie w Wilanowie są na topie Mariusz Kapala
Szczupak na słodko czy może kapłon z szafranem? Takimi daniami zajadał się król Jan III Sobieski. Teraz każdy w zaciszu własnej kuchni może gotować niczym Stanisław Czerniecki, kuchmistrz i autor najstarszej polskiej książki kucharskiej wydanej w 1682 roku.

Pasjonaci, którzy starają się odtworzyć dawne przepisy kulinarne, prężnie działają w Wilanowie. – W naszym muzeum kultywujemy pamięć o życiu i obyczajach w dawnej Polsce. A jednym z jego bardzo istotnych elementów było jedzenie – mówi Elżbieta Grygiel z Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie. Muzeum wraz z ośrodkami uniwersyteckimi, badaczami historii i kucharzami rekonstruuje przepisy na potrawy, które jedzono w XVII wieku.
Pierwszym owocem ich wspólnej pracy było nowe wydanie „Compendium Ferculorum”, czyli pierwszej polskiej książki kucharskiej z 1682 roku, autorstwa kuchmistrza rodu książąt Lubomirskich na Wiśniczu Stanisława Czernieckiego.

Stare przepisy kucharskie z Wilanowa

– Dzieło dzieli się na trzy części i zawiera sto przepisów na dania mięsne, sto na dania rybne oraz sto na dania mleczne i mączne – wyjaśnia Grygiel. Potrawy, jakimi raczył się król Jan III Sobieski, różniły się od tego, co jemy obecnie. – W przepisach wielkie znaczenie miały przyprawy, takie jak pieprz, rodzynki, imbir, szafran czy gałka muszkatołowa. Kuchmistrz starał się nimi nie tylko wzmocnić smak produktów, ale także zmienić ich wygląd – tłumaczy Grygiel i dodaje: Danie nie tylko musiało być smaczne, miało też pięknie wyglądać, a wydawanie uczt było spektaklem. – Istotną część jadłospisu króla stanowił drób – w szczególności kapłony, czyli kastrowane koguty, dziczyzna oraz ryby. Mniej ceniono wieprzowinę – wymienia Grygiel.

Restauracja na Starościńskiej. "Kawałyk" oficjalnie otwarty! [FOTO,WIDEO]

Często korzystano ze składników, których użycie dzisiaj wzbudziłoby zdziwienie. Takim przykładem jest bulwa topinamburu, czyli słonecznika bulwiastego. W XVII wieku była powszechna niczym dzisiaj ziemniaki, potem zapomniana, a obecnie znów wraca do jadłospisów.

Przepisy Czernieckiego nie kierują kucharzy krok po kroku, jak przygotować potrawę. Czerniecki nie podawał konkretnych wag i miar składników, których używał. – Jego przepisy dają duże pole do interpretacji oraz pozwalają na eksperymenty – wyjaśnia Grygiel i dodaje: – Dlatego też przygotowaliśmy publikację zawierającą wybór przepisów z „Compendium Ferculorum”, opatrzonych opisem przygotowania potrawy odpowiadającym współczesnym standardom i produktom.

Restauracje w Wilanowie: Zobacz, gdzie dobrze zjesz! [PRZEGLĄD]

Muzeum nie ogranicza się w rekonstrukcji przepisów tylko do działalności wydawniczej. – Organizujemy prezentacje kulinarne czy warsztaty, podczas których można skosztować dań z przepisów Czarnieckiego – tłumaczy Grygiel. – Myślimy o stworzeniu pałacowej restauracji z takimi daniami, ale to na razie dość odległa perspektywa. Staramy się, by w menu okolicznych restauracji pojawiały się staropolskie potrawy opatrzone naszym certyfikatem – zaznacza Grygiel.

Książki o XVII-wiecznej kuchni można kupić w księgarni Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto