Topi się smoła uszczelniająca tory. MPK rozkłada ręce. - To nie nasza wina. Tory nie należą do nas. Zarządza nimi ZDiUM - tłumaczy Janusz Krzeszowski, rzecznik prasowy MPK Wrocław.
Szyny w rejonie ulic Trzebnickiej, Słowiańskiej, Kromera i placu Powstańców Wielkopolskich zostaną poddane naprawie dzisiaj w nocy, ale nie wiadomo, czy rano w dalszym ciągu pasażerowie nie będą zmagać się z komunikacyjnymi utrudnieniami.
- Pogoda nas zaskoczyła i trudno nam powiedzieć, czy uda nam się ze wszystkim uporać w nocy. Dzisiaj na przykład nawierzchnia przy ulicy Długiej nagrzała się do 57 stopni. Szyny nagrzewają się jeszcze bardziej - mówi Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. - Z naszych analiz wynika, że główną przyczyną problemu są przejeżdżające przez tory autobusy. One naciskają na szyny, a potem przejeżdżające po nich tramwaje wyciskają smołę - wyjaśnia.
Pasażerowie tramwajów, które dojeżdżały do Pilczyc też muszą liczyć się z utrudnieniami. W tej chwili od Dolmedu do tego osiedla kursują wyłącznie autobusy zastępcze.
Wcześniej był problem z wybrzuszającymi się torami na skrzyżowaniu Stawowej i Borowskiej, a to dopiero początek upałów. Taka pogoda ma się utrzymać do niedzieli.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?