Urząd miasta Siemianowice: Byli wiceprezydenci wciąż na liście płac urzędu

Urząd miasta Siemianowice: Choć od przejęcia sterów przez Rafała Piecha minęło już blisko sto dni, to w magistracie przez ten czas niewiele się w sumie zmieniło. Owszem, parę osób straciło pracę, na czele z zastępcami byłego prezydenta Jacka Guzego, ale...

No właśnie. Głównym "ale" w tym przypadku jest to, że w chwili obecnej na liście płac siemianowickiego magistratu jest aż czterech wiceprezydentów naszego miasta. Jak się okazuje, sprawa zwolnienia ze stanowisk Dariusza Bochenka oraz Henryka Ptasznika wciąż się przeciąga. Obydwaj zastępcy poprzedniego prezydenta zostali odwołani ze swoich stanowisk 15 grudnia 2014 roku. Niemniej w okresie wypowiedzienia są dopiero od 1 lutego 2015 roku. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że jest tak dlatego, ponieważ obaj panowie w tym czasie przebywali na zwolnieniu lekarskim. Stąd też okres wypowiedzenia obowiązuje ich aż do 30 kwietnia 2015 roku. Oczywiście nie bezpłatne. Dariusz Bochenek do końca wypowiedzenia miesięcznie otrzymuje 12 376 zł, natomiast Henryk Ptasznik miesięcznie otrzymuje 12 095,50 zł.

W tej sytuacji 37 093,47 zł odprawy, jaką otrzymał ustępujący Jacek Guzy było najniżzą formą "zadośćuczynienia".
W tym czasie zmienił się również sekretarz miasta. Piotr Madeja po blisko 25 latach obecności w samorządzie Siemiano-wic (był pierwszym prezydentem naszego miasta po 1989 roku) odszedł ze stanowiska, a zastąpiła go świeża krew - Agnieszka Gładysz, która wcześniej pracowała w samorządzie Rudy Śląskiej. Nadal natomiast stanowisko skarbnika piastuje Henryk Falkus i w magistracie nikt nie potrafi odpowiedzieć jak długo jeszcze i czy w ogóle zostanie wymieniony.

Urząd miasta Siemianowice: Byli wiceprezydenci wciąż na liście płac urzędu

Z magistratem rozstaje się również jeden z najbardziej zaufanych pracowników byłego prezydenta Wojciech Kempa, który był szefem referatu promocji miasta. Kempa obecnie prebywa na wypowiedzeniu do końca kwietnia.
To czywiście nie koniec zmian. W magistracie trwa audyt, choć dość nietypowy, ponieważ skupia się głównie na wydziale edukacji.

- Audyt ma na celu poprawę jakości nauczania w naszym mieście. Komórka Urzędu Miasta odpowiedzialna za administracyjną część siemianowickiej oświaty ma istotny wpływ na jej funkcjonowanie. Określenie jej mocnych i słabych stron w przyszłości umożliwi wprowadzenie takich zmian, które zaowocują zwiększeniem jej potencjału, a co za tym idzie przełoży się to pozytywnie na prace szkół - przekonuje Jakub Nowak, rzecznik prasowy magistratu.

W samym magistracie ma nastąpić podobno duża reorganizacja. Do tej pory jak na razie zlikwidowano wydział kultury, promocji i sportu oraz stanowisko pełnomocnika prezydenta miasta ds. inicjatyw gospodarczych i aktywizacji zawodowej, utworzono wydział kultury i sportu oraz biuro rzecznika prasowego i informacji o mieście, zwolniono (poza prezydentem) wspomnianego wcześniej pełnomocnika, jednąosobę z wydziału audytu i kontroli, sekretarza miasta oraz osobe z wydziału zarządzania kryzysowego. Zatrudniono natomiast dwóch zastępców prezydenta, nowego sekretarza miasta, doradcę prezydenta ds. ekonomiczno-społecznych, doradcę ds. reorganizacji magistratu i dialogu społecznego, oraz dwóch podinspektorów. Jak zapowiadają władze, do końca marca reorganizacja w urzędzie będzie kompleksowa.