Trzy mecze od Olimpiady

Na spotkanie z dziennikarzami przybyli przedstawiciele każdej instytucji zaangażowanej w turniej, który od piątku będzie odbywał się we Wrocławiu. Spółką Hala Ludowa, reprezentowała prezes zarządu Pani Hana Cervinkowa, która rozpoczęła konferencję. Oprócz niej w sali numer 15 pojawili się, Pan Marek Góralczyk ze Związku Piłki Ręcznej w Polsce, Pan Adam Stocki z Urzędu Miasta, trener Bogdan Wenta oraz zawodnicy Marcin Lijewski i Grzegorz Tkaczyk.

Pierwsza część byłą poświęcona stronie organizacyjnej. Adam Stocki opowiadał o wkładzie Wrocławia w tę imprezę. Wszyscy podkreślali, że to najważniejsze turniej w historii, który rozgrywa się w naszym mieście i kraju.

Podczas kolejnych minut na pytania odpowiadali zawodnicy i trener. Wszyscy podkreślali, że są to najistotniejsze mecze w ich życiu. "Każdy z nas czekał całe życie na taki moment" , tak o turnieju opowiadał Grzegorz Tkaczyk, zawodnik, bez którego nikt nie wyobraża sobie naszej reprezentacji.

Mamy także przyjemność, przekazać apel zawodników do kibiców, którzy proszą o jak najgłośniejszy doping i szczelne wypełnienie Hali Stulecia. Trener wielokrotnie podkreślał, że pragnie, aby publiczność została ósmym zawodnikiem jego drużyny.

Potwierdzono również przyjazd kilku zorganizowanych grup ze Szwecji i Islandii. Fani ze Skandynawii będą wspierać swoich podopiecznych głośnym dopingiem. Apele od Polaków mają pokrycie, gdyż ciągle można nabyć wejściówki na te spotkania. Do tej pory sprzedano 5000 biletów na pojedynek ze Szwecją oraz 4000 na sobotnie spotkanie z Islandią. Najmniejszym zainteresowaniem cieszy się mecz z Argentyną, która według zapowiedzi ma być outsiderem turnieju.

Spotkanie za darmo obejrzą zawodnicy grup młodzieżowych piłki ręcznej oraz uczestnicy turnieju oldboyów, który w piątek będzie odbywał się w sali przy ulicy Saperów. Odbywa się on w celu upamiętnienia wrocławskich szczypiornistów, którzy zdobyli dla WKS-u wiele Mistrzostw Polski.