Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trener Panthers Wrocław: naszym fanom damy wiele radości

Piotr Bera
mat.prasowe
Nick Johansen od nowego sezonu jest trenerem futbolistów amerykańskich Panthers Wrocław. W rozmowie z MM Wrocław opowiada o celach na nowy sezon, roli Bartosza Dziedzica oraz futbolu w Polsce.

Nicholas Jens Johansen zastąpił na stanowisku trenera głównego Motta Gaymona. Austriak, to jeden z bardziej doświadczonych szkoleniowców w Europie.

Staż w drużynie NFL Oakland Raiders, dwa klubowe Mistrzostwa Europy oraz medale Mistrzostw Austrii - to trenerski dorobek Nicka Johansena, który podpisał kontrakt z klubem Panthers Wrocław. To pierwszy tak doświadczony szkoleniowiec, który poprowadzi polską drużynę. Panthers nowy sezon Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego zainaugurują w niedzielę, 22 marca. Wrocławianie zagrają w Białymstoku z Lowlanders.

ZOBACZ TEŻ: Topliga 2015. Sprawdź terminarz Panthers Wrocław

W tym sezonie dla Panthers Wrocław liczy się tylko mistrzostwo. Jaki jest długoterminowy cel wrocławian?

- Naszym celem na ten sezon jest najlepsza możliwa gra, którą chcemy potwierdzić w każdym meczu. W dłuższej perspektywie chcemy rywalizować nie tylko w Polsce, ale także w europejskich pucharach. Dlatego w maju gramy z drużyną USA. To spotkanie towarzyskie, ale dzięki temu zobaczymy jak przygotować się na wielki mecz na poziomie fazy playoffs. Faza pucharowa w europejskich pucharach następuje w połowie rozgrywek ligowych w Polsce i będzie to dla nas dobre przetarcie.

Nie chce Pan mówić wprost o zdobyciu mistrzostwa czy nie może o nim mówić?

- Chcemy grać najlepiej jak możemy. Nasi zawodnicy są niezwykle utalentowani i wiem, że możemy dokonać wielkich rzeczy.

Takie zespoły jak Panthers czy Seahawks są już gotowe na europejskie wyzwania?

- Futbol w Polsce rozwija się w niesamowitym tempie. W zawodnikach drzemię wielki potencjał i nie widzę powodu, dla którego w ciągu kilku następnych lat najlepsze zespoły nie mogłyby rywalizować w Europie.

Ściągnięcie do Panthers najlepszego running backa niemieckiej ligi GFL Marcusa Simsa, to dowód na lepszą jakość PLFA?

- Transfer Marcusa to wielki krok dla nas. Jego osiągnięcia mówią same za siebie i nie możemy być bardziej szczęśliwi mając go w składzie. To jednak tyczy się wszystkich Amerykanów, którzy robią świetną robotę nie tylko w dniu meczu. Każdego dnia na treningu widzę jak ich obecność wpływa na resztę graczy.

Gdy przyjechał Pan do Wrocławia, to wspomniał o nowej jakości futbolu. Co się pod tym kryje?

- Chcemy być po prostu najlepsi w tym co robimy. Już po dwóch tygodniach fani zobaczą jaki typ ofensywy i defensywy będziemy stosować. Jestem pewien, że damy naszym fanom wiele radości oraz potwierdzimy swoją dyspozycją, że warto nas wspierać. Nasza filozofia opiera się na myśleniu tylko i wyłącznie o każdym kolejnym snapie. Nie wybiegamy w przyszłość, to nie ma żadnego znaczenia.

Kto będzie pierwszym rozgrywającym w nowej ofensywie Panthers? Kyle Israel, który już wcześniej współpracował z Panem czy nadzieja polskiej reprezentacji Bartosz Dziedzic? Mówi się, że Bartek zagra jako skrzydłowy.

- Dla Bartka to świetna szansa na wykonanie kroku wstecz i naukę nowej ofensywy od podstaw. Będzie grał jako rozgrywający i przez ten rok ma wielką szansę na rozwinięcie swoich umiejętności. Z pewnością może zostać siłą reprezentacji Polski, ale nie ukrywam, że mamy parę asów w rękawie, które możemy wyciągnąć.

Były szkoleniowiec drużyny uniwersyteckiej Michigan Wolverines Lloyd Carr regularnie dzielił czas na boisku między dwoma rozgrywającymi. Tom Brady grał jedną kwartę, drugą Drew Henson, a mecz kończył zawodnik z lepszymi dokonaniami. Tak samo będzie w Panthers?

- Z pewnością nieraz zaskoczymy wszystkich, ale szczerze jestem zaskoczony tym pytaniem. Nic więcej nie zdradzę.

Jaka była pierwsza myśl, gdy wszedł Pan do szatni Panthers i zobaczył zawodników, z którymi spędzi kolejne miesiące a może i lata?

- Wszyscy zdali test wzrokowy. Spojrzałem na każdego i zobaczyłem chęć walki oraz silny charakter, który jest niebywały. Każdego dnia najpierw pracują a później z wielkim zapałem przychodzą na trening. Często jest zimno, pada deszcz a oni bez słowa skargi trenują w pocie czoła przez kolejne dwie godziny. Jestem szczęśliwy, że mogę tu być.

Zobacz materiał o nowym samochodzie bezpieczeństwa w F1

RTV/x-news

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto