Teatr Lalek: Zostań moim przyjacielem

Teatr Lalek pokaże sztukę „Zostań moim przyjacielem” według Tomasza Mana. Piętnaście zwierzątek na maleńkiej scenie animuje dwoje aktorów: Anna Kramarczyk i Krzysztof Grębski, także reżyser całości. – Bohaterami są Pinia, zbuntowana pingwinka, uciekinierka z ZOO i najpierw rozpieszczony, potem wyrzucony z domu żółw Franciszek – opowiada reżyser. – Razem przeżywają najróżniejsze przygody, wędrując w kierunku morza, a spotkanie odmieni ich charaktery i stosunek do innych. Poznają wartość prawdziwej przyjaźni – dodaje. – Na psychikę Pinii lata spędzone w ZOO bardzo źle wpłynęły, stała się cyniczna i wyrachowana. A żółw Franciszek był kiedyś rozpieszczony, opiekunka porzuciła go w parku przed wakacjami. Pinia tęskni za rodziną i próbuje dotrzeć na Antarktydę, a Franciszek chce znaleźć swoją panią nad morzem. Po drodze spotkają inne zwierzęta, żadne z nich nie ma jednoznacznie złego lub dobrego charakteru – mówi Krzysztof Grębski.

Spektakl powstał w Akademii Sztuki Teatralnej, jako projekt badawczy pt. „Piętnaście postaci, dwoje aktorów, cztery ręce”. Badano, jak daleko sięgają możliwości twórcze aktora – lalkarza. Piętnaście postaci to zwierzęta rodzaju żeńskiego i męskiego, ale aktorzy dzielili się animacją marionetek nie ze względu na głosy. – Sam muszę rozmawiać ze sobą, animując dwie postaci, bobra i żółwia – opowiada Krzysztof Grębski. I dodaje, że tym przedstawieniem Teatr Lalek wraca do swoich korzeni. – Dzieci zobaczą tylko animowane marionetki sycylijskie (to rodzaj lalki poruszanej od góry za pomocą nitek lub drucików zawieszonych na tzw. krzyżaku – przyp. red.), na tle nowych technologii służących przedstawieniu tekstu. Chcieliśmy się pokazać, ale uważamy, że lalki same się obronią – tłumaczy. Na pewno nie jest łatwo poruszać tyloma postaciami po kolei. Czasem na scenie pojawi się nawet sześć postaci jednocześnie.
Dzieci usiądą na Scenie na Strychu na poduszkach, zagłębiając się w cudowny świat magicznej opowieści, już w sobotę (2 grudnia) o godz. 17. Następne spektakle 3, 6, 7 grudnia. Po spektaklu mali widzowie będą mogli spróbować animować lalki. Byłam na próbie i zapewniam, że warto wybrać się na przedstawienie.