18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnowskie Góry: W biurze rzeczy znalezionych są stare telefony, rowery, pralka, motocykle i auto

Krzysztof Szendzielorz
Krzysztof Szendzielorz
W tarnogórskim starostwie działa biuro rzeczy znalezionych. Przez lata zagubione na terenie powiatu przedmioty zapełniły magazyn. To zapomniane skarby. Nikt bowiem się jeszcze po nie zgłosił, a ich wartość z każdym rokiem spada.

Biuro rzeczy znalezionych podlega wydziałowi gospodarki nieruchomościami starostwa. Jego naczelnik Bartosz Skawiński pokazał nam magazyn ze zdeponowanymi zgubami. Trzeba przyznać, że nieco już zagracone pomieszczenie robi wrażenie. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to duża liczba rowerów. W magazynie stoi jednak także kilka starych motocykli, które spokojnie mogłyby stać się ozdobą zlotów miłośników motoryzacji. Znajdziemy tutaj takie marki, jak PZL Świdnik, Honda czy MZ. Są jednak i takie przedmioty, jak wózek dziecięcy, aparat telefoniczny z faksem, pralka Frania, odkurzacz, kompresor, zlew, czy opony rowerowe. Nie są to jednak wszystkie przedmioty.

Biuro rzeczy znalezionych publikuje też na stronach biuletynu informacji publicznej coroczne raporty z wykazem zdeponowanych u siebie przedmiotów. W 2008 roku było ich 16, rok później do magazyny trafiło połowę mniej, zaś w 2010 roku już 14. W minionym roku BRZ miało pięć dostaw. Jedna z nich to brązowa saszetka, w której były m.in. długopisy, ołówki, zielony grzebień, mały srebrny scyzoryk, zapalniczka, metr krawiecki, mydło, kilkanaście wizytówek i obrazków świętych.

Najcenniejszy skarb trafił tu jednak 25 listopada 2011. To samochód: volkswagen polo na bytomskich numerach rejestracyjnych. Do starostwa przywiozła go policja, jak zresztą większość przedmiotów. Samochód znaleziono 13 lipca na jednej z leśnych dróg w rejonie ulicy Grzybowej w Tarnowskich Górach. – Przez ten czas nie udało się ustalić właściciela pojazdu. Tablice rejestracyjne należały wcześniej do fiata 126p, ale jego właścicielka twierdziła, że nigdy nie miała nic wspólnego z volkswagenem. W identyfikacji nie pomógł też numer VIN – tłumaczy Bartosz Skawiński.

W tym roku, 17 stycznia, urzędnicy dostali od osoby prywatnej kluczyki do samochodu audi. Zresztą tego typu przedmiotów w magazynie jest więcej. Sporo nazbierało się także telefonów komórkowych. Ktoś zgubił nawet broń pneumatyczną krótką.

- Policja ustaliła, że nie została ona użyta do przestępstwa, ale też jest to właściwie tylko niegroźna zabawka - mówi naczelnik Skawiński, który przyznaje, ze jeszcze nie zdarzyło się, by ktoś w biurze odebrał jakąś rzecz. Czasem ktoś tutaj wpadnie zapytać o jakąś zgubę, ale przeważnie nikt do BRZ jeszcze nie zdążył jej odnieść. - Jeśli ktoś uzna, że zgubiona rzecz należy do niego, musi to udowodnić. Najlepiej przedstawiając jakieś dokumenty - wyjaśnia Bartosz Skawiński.
Rzeczy, po które się nikt nie zgłosi, prędzej czy później zostaną zlicytowane.

Wiele osób zgłasza zaginione przedmioty policji. Można je jednak przynieść bezpośrednio do biura w starostwie, które znajduje się w budynku przy ul. Mickiewicza 41, naprzeciwko stadionu Gwarka Tarnowskie Góry. Jeśli ktoś zgubił jakąś rzecz, może też pytać, czy nie odniesiono jej do magazyny BRZ pod nr. tel. 32 382 27 39.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto