Świdnicki Mediator doradza politykom

Wyszkolą pracowników w każdej branży i to praktycznie za darmo, przeprowadzą audyt, zadbają też między innymi o wizerunek firmy i pracowników. W tworzeniu wizerunku pomagają nawet politykom. Prowadzą również kampanie wyborcze. To wszystko robi Mediator Group S.A. z niewielkiej Świdnicy.

Jego przykład świadczy o tym, że do tego, aby stworzyć świetnie prosperującą firmę nie trzeba mieszkać w wielkiej aglomeracji, ale wystarczy mieć pomysł i chęć do pracy. To dziś duża, ogólnopolska (jedna z największych w kraju w swojej branży) firma szkoleniowo-doradcza. Ostatnio znalazła się wśród liderów biznesu województwa dolnośląskiego w rankingu TOP 100, organizowanym przez naszą redakcję.

Wyróżnień ma jednak zdecydowanie więcej. Nic dziwnego, w samym 2009 roku jej przychód z działalności wyniósł ponad 14 mln złotych. W efekcie, obchodzący w październiku tego roku swoje 20-lecie, Mediator znalazł się w jednej grupie z największymi dolnośląskimi firmami, takimi jak KGHM Polska Miedź, Bank Zachodni Wrocław, czy LG Electronics.

- Doskonale pamiętam jak zaczynałem, kiedy nastał wolny rynek. Próbowałem wielu rzeczy, między innymi handlu kasetami z tak zwanego łóżka czy na targowisku w przygranicznym Zgorzelcu - mówi Krzysztof Wierzęć, prezes firmy. Nie wstydzi się swoich biznesowych początków, zaznacza, że ma szacunek dla fizycznej pracy, ale już podczas studiów doszedł do wniosku, że spore pieniądze można zarabiać pracując głową.

Założył firmę, która pierwsze, większe szkolenia przygotowała dla pielęgniarek, położnych i członków rad nadzorczych. Początkowo pracował sam, a pomagały mu tylko mama i siostra.

- Dzisiaj zatrudniamy 40 osób na etatach i współpracujemy z ponad 300 trenerami, to najwięcej w Polsce. Ale co bardzo ważne, ciągle jesteśmy jedną, wielką rodziną - wyjaśnia Krzysztof Wierzęć. Jego zdaniem niezwykle ważna jest bowiem atmosfera w pracy i utożsamianie się pracowników z firmą.

Potwierdzeniem tego są cykliczne imprezy sportowe organizowane na firmowym boisku oraz integracyjne spotkania pracowników. W pracy są jednak niezmiennie skuteczni. Obecnie specjalizują się w pozyskiwaniu funduszy unijnych. Coraz śmielej rozwijają swoje działania przy Parlamencie Europejskim. Jak mówią, wejście kraju do Unii spowodowało, że musieli przeorganizować swoje myślenie.

- Przygotowujemy projekty od A do Z - mówi prezes Mediatora. A to nie jest proste. Porządne przygotowanie projektu trwa co najmniej pół roku.

Firma ze Świdnicy szkoli jednak w niemal każdej branży, a na większość przedsięwzięć środki pochodzą właśnie z funduszy unijnych. Szkolą za nie np. wszystkich policjantów i strażaków na Dolnym Śląsku.

- Strażacy ćwiczą m.in. ratownictwo górskie przy udziale helikoptera. Gdyby nie nasza pomoc, ta grupa zawodowa miałaby utrudniony dostęp do specjalistycznych, drogich szkoleń - wyjaśnia Krzysztof Wierzęć.

Mediator przeprowadza też audyty. M.in. dla zamku Królewskiego w Warszawie i kurii biskupiej w Legnicy. Co ciekawe, budują również wizerunek wielu polityków. - Uczymy ich jak mają się zachowywać, bo dzisiaj nie wystarczy już stosowanie prostych zabiegów socjotechnicznych - opowiada Krzysztof Wierzęć.

Z Mediatorem współpracował m.in. Piotr Tymochowicz. Mediator przeznacza też środki na pomoc innym. Opiekuje się gimnazjum nr 2 w Świdnicy i m.in. zawodnikiem uczestniczącym w wyścigach motocyklowych.