Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studniówka. Partner potrzebny od zaraz

Agata Wojciechowska
Marzena Bugała
Rozpoczął się sezon na bale studniówkowe. Trwa nie tylko gorączkowe poszukiwanie sukienek i dobieranie fryzur, lecz także towarzystwa. Internet zalały ogłoszenia maturzystów, którzy szukają partnerów na studniówkę. Chcą zapłacić.

Cechy, którym musi wykazać się kandydat, są dość nietypowe, np. wcześniejsze doświadczenie studniówkowe, obowiązkowa obecność na co najmniej dwóch próbach poloneza czy niepalenie papierosów, "gdyż nie lubię smrodu dymu". Dla niektórych maturzystek ważne jest, by ich partner był tolerancyjny "i nie jakiś wybredny, ponieważ nie chcę czuć się źle, gdyby coś mu się nie spodobało w mojej osobie" oraz oczywiście roztańczony: "może być ktoś z przeszłością w zespole ludowym".

Najbardziej poszukiwani są studenci, szczególnie medycyny (raczej nie ci z pierwszego roku).
To sposób na darmową imprezę, bo udział w studniówce zazwyczaj opłaca osoba zapraszająca. Niektórzy jednak proponują wymianę, czyli: ty pójdziesz na studniówkę ze mną, a ja z tobą.

Część ofert zakłada jednak realne zyski. Stawki są uzgadniane na spotkaniu przed balem. Zależą one od stopnia nobilitacji, jaki niesie ze sobą dany partner. Jeśli więc studiuje w Łodzi aktorstwo lub jest przyszłym bankowcem z Warszawy, może w jeden wieczór zarobić nawet 500 złotych.

- To znacznie upraszcza nasz model życia towarzyskiego - mówi prof. Zygmunt Zdrojewicz, konsultant wojewódzki w dziedzinie seksuologii. - Takie ogłoszenia w podtekście zawierają przesłanie "chcę się tylko dobrze bawić w miłym towarzystwie, nie potrzebuję ani miłości, ani seksu". To okropne. Stosunki między ludźmi zaczynamy traktować jak zakupy na Allegro - uważa profesor .

Dlaczego dziewczyny chętniej wybierają starszych studentów?
- Chcą się pochwalić, błyszczeć choć przez jedną noc - wyjaśnia prof. Zdrojewicz.

Znacznie mniej ogłoszeń dotyczy damskiego towarzystwa na studniówkę.
- Możemy mówić o wpływie rozmaitych czynników, w tym też kulturowych i rówieśniczych - mówi dr Anetta Pereświet-Sołtan, psycholog z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej we Wrocławiu. - W niektórych przypadkach możemy mieć do czynienia z tzw. efektem aureoli - jesteśmy z wyjątkowym partnerem, więc błyszczymy jego światłem. A wśród dziewcząt może być większa presja na to, by być wyjątkową.

Wrocławskie studniówki. Zobacz, jak się bawili (MNÓSTWO ZDJĘĆ)

- Jeżeli nie miałabym partnera na studniówkę, do ostatniej chwili szukałabym wśród znajomych - mówi Aneta Lach, uczennica III klasy liceum. - Nie musi być przystojny. Wystarczy, że będzie trochę umiał tańczyć. Wynajmowanie partnera za pieniądze, to akt desperacji. Podobnie myślą moje koleżanki - mówi maturzystka i dodaje, że jeśli nie miałaby żadnych znajomych, w ostateczności rozważałaby towarzystwo osoby z ogłoszenia.

Zostań gwiazdą studniówki (KONKURS DLA MATURZYSTÓW)

- Ale nie miałabym pewności, jak się zachowa i co ważniejsze, czy nie zrobi mi krzywdy - mówi Aneta.

Zobacz komentarz satyryczny do tego wydarzenia:
https://wroclaw.naszemiasto.pl/komiks-wroclaw-25/ar/c2-2135525

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto