Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strajk nauczycieli 2019: Matury wciąż zagrożone. Zostały 2 dni na sklasyfikowanie uczniów. Czy termin egzaminów może zostać przesunięty?

Anita Czupryn
Zgodnie z planem matury powinny się zacząć 6 maja. Wcześniej uczniowie muszą mieć wystawione oceny z wszystkich przedmiotów
Zgodnie z planem matury powinny się zacząć 6 maja. Wcześniej uczniowie muszą mieć wystawione oceny z wszystkich przedmiotów fot. Krzysztof Kapica
Egzaminy maturalne w zaplanowanym terminie mogą się nie odbyć. Ostatnie, czwartkowe rozmowy związków nauczycielskich z rządem zakończyły się fiaskiem. Nauczyciele nie zamierzają przerywać strajku na czas matury.

Strajk nauczycieli 2019. Czy matura odbędzie się zgodnie z planem?

Najpóźniej do 25 kwietnia uczniowie klas maturalnych muszą zostać sklasyfikowani, by mogli podejść do zdawania egzaminu dojrzałości. Czyli - muszą mieć wystawione oceny z wszystkich przedmiotów. Jak podkreśla MEN, warunkiem przystąpienia do matury jest ukończenie szkoły przez ucznia. Zasadnym więc wydaje się pytanie, czy matura w tym roku odbędzie się zgodnie z planem. Wokół niej narosło już sporo mitów, półprawd, czy wręcz fałszywych wiadomości. Jak wygląda rzeczywistość?

Prawdą jest, że uczniowie, którzy nie mają wystawionych ocen z danego przedmiotu, nie mogą zostać dopuszczeni do matury. Pomijając to, że część uczniów przez strajk nauczycieli nie miała szans poprawić sobie ocen na lepsze, to również do tej pory w ogóle nie została sklasyfikowana. Ci szczęściarze z kolei, którym nauczyciele wystawili końcowe egzaminy, też w finale mogą się nie okazać takimi szczęściarzami, jak mogłoby się to wydawać. Niekoniecznie mają bowiem szansę na podejście do matury, gdyż następnym krokiem jest zatwierdzenie klasyfikacji uczniów przez rady pedagogiczne. To rady pedagogiczne - zwołane przez dyrektorów szkół - stosowną uchwałą decydują, czy uczeń ukończył szkołę. I dalej - to rady pedagogiczne w danej szkole zatwierdzają wystawione oceny z przedmiotów i z zachowania. Decyzja rady pedagogicznej będzie wiążąca, kiedy zostanie zatwierdzona przez quorum rady. A to oznacza, że co najmniej połowa nauczycieli z danej szkoły musi być obecna podczas spotkania rady pedagogicznej.

Matura, zgodnie z planem powinna rozpocząć się 6 maja. Czasu jest coraz mniej. Prezes ZNP Sławomir Broniarz mówi wprost, że przebieg maturalnych egzaminów jest zagrożony. Podobnie jak to, że nauczyciele się nie ugną i będą strajkować do skutku.

W wielu szkołach w Polsce spotkania rad pedagogicznych się nie odbyły i takich uchwał nie ma. Jeśli chodzi o stołeczne licea, taka sytuacja, jak ujawnił kilka dni temu prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, ma miejsce w 80 procentach szkół. Między innymi dotyczy to IX LO imienia Klementyny Hoffmanowej. W tym właśnie liceum we wtorek 23 kwietnia odbędzie się spotkanie ZNP z przedstawicielami tych warszawskich liceów, gdzie egzaminy maturalne są zagrożone i tam mają zapaść decydujące rozstrzygnięcia i plany co do dalszego przebiegu strajku.

Dyrektorzy szkół mają próbować ponownie zwoływać rady, ale nauczyciele, którzy biorą udział w strajku, nie mogą brać udziału w radach pedagogicznych - tak informował MEN ustami wiceministra edukacji Macieja Kopcia.

Co prawda europoseł PiS Karol Karski mówił w radiowej Jedynce, że rząd będzie potrafił zaradzić temu, aby uczniowie, którzy nie zostali sklasyfikowani, podeszli do matury. Po prostu zostaną zmienione przepisy. Ale zdaniem ZNP karygodnym byłby przepis dopuszczający każdego ucznia do egzaminu maturalnego bez wcześniejszej klasyfikacji.

Przypomnijmy, że przepisy już raz zostały zmienione i dotyczyło to organizacji egzaminów gimnazjalnych i ósmoklasistów. Chodzi o rozporządzenie, które pozwalało brać udział w tych egzaminach osobom z niepełnymi uprawnieniami.

Matura 2019. Kto będzie egzaminował uczniów?

Oczywiście jeśli chodzi o maturę, może to już nie być tak proste. Tu nad przebiegiem egzaminów czuwają zespoły egzaminacyjne składające się z osób, które muszą mieć uprawnienia pedagogiczne. Kolejna rzecz to sprawdzanie prac pisemnych. Sprawdzać je mogą nauczyciele, którzy odbyli specjalny kurs zakończony państwowym egzaminem. Tu pojawiły się informacje, że nauczyciele, którzy są egzaminatorami, mają zawiązać porozumienie, że nie wezmą udziału w pracach komisji sprawdzających egzaminy i matury. Mają uciec się do następującego fortelu: wszyscy powołani do komisji przyjmują powołania i logują się, by potwierdzić udział. Ale w ostatnim momencie odmówią sprawdzania prac. Po to, aby CKE/OKE nie zdążyły znaleźć dublerów.

Pojawiły się też głosy na temat egzaminów ustnych, których miałoby nie być. Ich nie mogłyby już przeprowadzić przypadkowe osoby, jak miało to miejsce przy organizacji egzaminów dla ośmioklasistów i gimnazjalistów. Tylko, jak przyszłorocznym maturzystom wytłumaczyć, że oni ustne egzaminy będą musieli zdawać?

Strajk nauczycieli 2019. Co oznacza brak klasyfikacji?

Rzeczywiście to w rękach rad pedagogicznych dziś znajduje się los tegorocznych maturzystów? Można znaleźć inne rozwiązanie i jak pokazuje życie, w niektórych szkołach już zostało znalezione, bez czekania na stosowne przepisy. W niektórych szkołach decyzje o klasyfikacji uczniów podejmowali - bez wymaganego quorum rady pedagogicznej - dyrektorzy szkoły. Taki przypadek miał miejsce na przykład w Krakowie. I jak zapowiedziała małopolska kurator oświaty Barbara Nowak, ona osobiście nie ma zamiaru uchylać tej decyzji.

Nieprawdą jest też powtarzana również przez niektórych informacja, że uczniowie niesklasyfikowani na czas będą musieli powtarzać rok. Nie będą musieli - i przepis ten wynika z ustawy „Prawo o systemie oświaty”. Otóż rok powtarzają ci uczniowie, którzy otrzymali negatywny wynik klasyfikacji, a nie brak klasyfikacji. Zatem, jeśli nawet rady pedagogiczne nie odbędą się w niektórych szkołach na czas, to ci maturzyści, którzy otrzymaliby pozytywne oceny końcowe, nie będą powtarzać roku. Ale też - nie będą mogli 6 maja przystąpić do egzaminu maturalnego.

Czy termin matury 2019 może zostać przesunięty?

Kolejna sprawa to termin matury - czy jest święty i nienaruszalny?

Czy nie można go zmienić? - coraz częściej pytają o to sami nauczyciele. Stanowisko Centralnej Komisji Egzaminacyjnej jest tu jasne - przystąpienie do egzaminu w terminie dodatkowym, czyli, jak zostało zaplanowane - w czerwcu - jest możliwe wyłącznie w przypadku zdających, którzy nie przystąpili do danego egzaminu w terminie głównym w maju z przyczyn losowych lub zdrowotnych. Nie jest już jednak oczywiste, czy strajk nauczycieli zostanie uznany za losowy przypadek. Ale jest możliwe, aby, jak to było w 1993 roku, egzaminy maturalne odbyły się z lekkim poślizgiem.

Mimo różnych możliwych scenariuszy, maturzyści postanowili zaapelować do nauczycieli o zawieszenie strajku na czas wystawiania ocen i klasyfikujących rad pedagogicznych. Zwrócili się do ZNP z listem, w którym piszą m.in.: „Nie chcemy, aby Nasz i Wasz trud, związany z przygotowaniami do jednego z najważniejszych egzaminów w naszym życiu, poszedł na marne. Czy konieczne jest posługiwanie się Nami jako jednym z argumentów? Czy obecni maturzyści muszą pożegnać się ze swoimi marzeniami? Mamy nadzieję, że w walce o Wasze dobro nie zostanie zaprzepaszczone dobro uczniów. Pragniemy w spokoju i we właściwym terminie przystąpić do egzaminu dojrzałości. Dlatego prosimy Was o zawieszenie strajku na okres trwania rad pedagogicznych i tegorocznych matur. Edukacja to Nasza wspólna sprawa, ponieważ tworzą ją zarówno Nauczyciele jak i Uczniowie”.

Na piątek 26 kwietnia rząd zaplanował edukacyjny okrągły stół na Stadionie Narodowym. Jego celem, jak mówił Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera, ma być wypracowanie założeń nowego systemu oświaty, a nie rozmów na temat głównego postulatu strajkujących, czyli podwyżek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto