Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmiertelnie ugodził syna nożem

kk
Ta tragedia zaważyła na życiu całej rodziny. Jacek G. może spędzić za kratami nawet 25 lat
Ta tragedia zaważyła na życiu całej rodziny. Jacek G. może spędzić za kratami nawet 25 lat fot. polskapresse
Oleśnicka prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Jackowi G.Oskarżono go o zabójstwo syna – 28-letniego Jakuba. Poszło o dostęp do internetu

Emerytowany policjant Jacek G. wraz z żoną i synem od siedmiu lat mieszkał pod Oleśnicą. Przeprowdził się tutaj z Wrocławia, gdzie pracował w Komendzie Miejskiej Policji. W nowym domu ojciec i syn przez większość tygodnia byli tylko we dwójkę. Ze względu na pracę żona Jacka G. od poniedziałku do piątku przebywała we Wrocławiu u swojej rodziny, a do domu przyjeżdżała jedynie w weekendy. W środę - 12 czerwca ubiegłego roku, kiedy doszło do tragedii w domu przebywali jedynie ojciec i syn. W pewnym momencie doszło między nimi do kłótni.
- Jej podłożem była chęć skorzystania przez Jacka G. z internetu - informuje Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. - To on podjął próbę przełączenia przewodu do swojego komputera, czemu sprzeciwiał się syn. Zdenerwowany tą sytuacją 57-letni Jacek G. przyniósł z kuchni nóż, żeby przeciąć przewód od internetu. Między ojcem i synem wywiązała się szarpanina, w trakcie której Jacek G. ugodził syna w okolice klatki piersiowej. Następnie poszedł do kuchni. Syn przyszedł tam za nim i wskazując ranę w okolicy serca upadł na podłogę. Jacek G. zatelefonował pod numer alarmowy prosząc o natychmiastowy przyjazd karetki. Podjął też próbę reanimacji syna, ale bez skutku.
- Podczas sekcji zwłok ustalono, iż przyczyną gwałtownej i nagłej śmierci Jakuba G. była rana kłuta tułowia z krwotokiem wewnętrznym - mówi Małgorzata Klaus z wrocławskiej prokuratury. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Jacek G. podczas zaraz po tragicznej w skutki kłótni przyznał się do ugodzenia syna nożem. W trakcie kolejnych przesłuchań emerytowany policjant zmienił jednak taktykę. Twierdził, że to nie on stoi za zabiciem syna, a w konsekwencji odmawiał składania jakichkolwiek wyjaśnień. Jackowi G. grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Jego proces przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu ruszy jesienią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto