Słodkie Czary Mary Wrocław: Powstał drugi lokal

Już w tym tygodniu rusza pełną parą drugi wrocławski lokal manufaktury Słodkie Czary Mary. Na Rynku-Ratuszu pod numerem 25 słodycze będą sprzedawane przede wszystkim turystom. Nowy sklep ma być udogodnieniem dla wrocławian, dla których dotarcie do pierwszego lokalu przy ul. Szewskiej 27-27a - jest problemem lub widzieli już pokazy wyrobu słodyczy i zależy im na szybkim zakupie produktów. W lokalu na Rynku pojawią się też nowe opakowania "słodkich pamiątek" z Wrocławia, lizaki w charakterystycznych dla miasta kształtach: krasnali, iglicy oraz wrocławskich kamieniczek.

W Słodkich Czarach Marach wszystkie słodycze produkowane są bowiem ręcznie, a goście mogą uczestniczyć w pokazach tworzenia karmelków i lizaków, a nawet wziąć w nich udział .

Pierwszy lizak
Historia manufaktury sięga 2010 roku, gdy dwie siostry - Aneta i Magdalena połączyły swoje pasje do rękodzielniczej twórczości oraz miłości do słodkości i otworzyły własną firmę.

- Początki nie były łatwe. W domowym "zaciszu", z rozbieganą gromadką dzieci, gotowałyśmy tony cukru, by mógł powstać pierwszy lizak - mówi Aneta Stenzel-Mazur, współwłaścicielka manufaktury słodyczy Słodkie Czary Mary. - Nie był on ani ładny, ani smaczny, ale był własnoręcznie zrobiony i sprawił nam mnóstwo radości. Teraz można go zobaczyć w manufakturze.

W październiku 2011 roku otwarty został pierwszy lokal sieci - przy ul. Szewskiej. Teraz, po upływie niemal dwóch lat, Słodkie Czary Mary zagościły w kolejnym miejscu na mapie Wrocławia.

Słodki prezent
Słodycze robione są z naturalnych aromatów owocowych, a kolory uzyskują wyłącznie dzięki naturalnym barwnikom. Nie zawierają też konserwantów i ulepszaczy, co sprawia, że są zdrowsze od większości słodkości dostępnych na rynku. Ceny tak przygotowanych lizaków zaczynają się od 3 zł. Cukierki w opakowaniach 100 g będą nas kosztowały 8 zł, a w pudełeczkach pięćdziesięciogramowych (dostępnych na zamówienie) - 4 zł. Cukierki są też świetnym pomysłem na prezent dla znajomych łasuchów - porcja pyszności w specjalnym podarunkowym słoiczku uszczupli nasze portfele o 15 zł. Każdy gość manufaktury może też wziąć udział w bezpłatnych pokazach produkcji słodyczy.

- Każdego roku setki osób z całego świata oglądają, jak ręcznie produkujemy cukierki i lizaki wyciągając, skręcając i kształtując dłońmi gorącą masę karmelową. Zupełnie jak w dawnych czasach - mówi Magdalena Worska, druga współwłaścicielka manufaktury słodyczy. - Korzystając z okazji można też wykonać własnoręcznie lizaka w dowolnym kształcie.

Pokazy trwają ok. 45 minut. Odbywają się one przy ul. Szewskiej od poniedziałku do piątku o godz. 15, 16 i 17 oraz w soboty i niedziele o godz. 12, 13, 14, 15, 16 i 17. W lokalu na Rynku pokazy produkcji lizaków rozpoczną się we wrześniu. Osoby pragnące samodzielnie zrobić lizaka muszą zapłacić 10 złotych.

Jeśli jednak ktoś chce się poczuć jak prawdziwy cukiernik, to można wziąć udział także w specjalnym programie urodzinowym. Oferta kierowana jest głównie do dzieci od 3. roku życia, ale nie ma górnej granicy wieku. W manufakturze swój jubileusz obchodzili już zarówno gimnazjaliści, jak i dorośli. Program jest wówczas dostosowany do wieku - zgodnie z zasadą, że "większy może więcej".

Półtoragodzinna zabawa dla solenizanta i dziesięciu gości kosztuje 450 zł. W cenę wliczone są m.in. robienie słodyczy, słone przekąski, napoje i zaproszenia.

Manufaktura Słodyczy Słodkie Czary Mary przy ul. Szewskiej 27-27a jest czynna od poniedziałku do piątku w godz. 12.30-18 (wcześniej prowadzone są warsztaty) oraz w soboty i niedziele od godz. 11 do godz. 18. Lokal znajdujący się w Rynku-Ratuszu 25 jest otwarty codziennie w godzinach 11-18.