Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śląsk i Lechia proponują przyjacielskie bilety

Michał Potocki
Michał Potocki
Śląsk Wrocław otrzymał 1500 biletów na najbliższy mecz z Lechią po 1,07 zł za sztukę, a w kasach sprzedawane są po 30 zł. Niektórzy są zdziwieni, ale afery nie należy tu węszyć.

Przyjaźń kibiców Śląska Wrocław i Lechii Gdańsk sięga 1977 roku. Mecze z udziałem tych drużyn znane są jako spotkania przyjaźni, choć na murawie nie brakuje walki. Sektor gości na stadionie przy ul. Traugutta w Gdańsku liczy 600 miejsc, ale klub przekazał Śląskowi aż 1500 biletów, dodatkowo po symbolicznej cenie. W kasach WKS-u kibice nabywają jednak bilety po 30 zł.

Kibice liczą na dobry mecz


- Ustaliliśmy z zarządem Lechii Gdańsk, że przekażemy im taką samą liczbę biletów w tej samej cenie na wiosenny mecz naszych drużyn we Wrocławiu - mówi Michał Mazur, rzecznik prasowy Śląska Wrocław. - Zaproponowali to nasi kibice, a że mamy do nich ogromne zaufanie i dobrze nam się współpracuje, to pomogliśmy im uzyskać bilety na najbliższe wyjazdowe spotkanie w Gdańsku. Podnieśli cenę otrzymanych wejściówek, żeby mieć fundusze na prezenty dla kibiców Lechii i ugoszczenie ich potem we Wrocławiu. Wszystkie pieniądze ze sprzedaży w naszych kasach zostaną przekazane stowarzyszeniu naszych kibiców - dodaje.

Niektórzy kupujący mogli czuć się oszukani, kupując bilet za 30 zł, kiedy wiadomo, że Lechia Gdańsk przekazała je za jedyne 1,07 za sztukę. Przecież w zeszłym sezonie można było jechać na mecz Lechii praktycznie za darmo.

- Przyznaję, że naszym błędem był brak informacji, dlaczego bilety są po 30 zł. Jesteśmy młodym stowarzyszeniem i uczymy się na takich wpadkach - mówi Przemysław Piwowarski za stowarzyszenia Wielki Śląsk. - Pieniądze z biletów przeznaczymy na prezenty dla naszych braci z Gdańska i na gościnę dla nich w rundzie wiosennej. Argumentem były też wydarzenia z zeszłego sezonu, kiedy na mecz z Lechią pojechało 2300 ludzi z Wrocławia. Wielu z nich podpięło się pod wyjazd, bo był za darmo. Przynieśli nam tylko wstyd swoim zachowaniem na stadionie Lechii - dodaje.

Piłkarze zawalczą o ligowe punkty


Kibice zaprzyjaźnionej drużyny z Trójmiasta nie widzą żadnego problemu. - Cena biletu była negocjowana z zarządem Lechii. Ze Śląska przyszło pismo, że zobowiązują się zrewanżować tym samym w rundzie jesiennej. Sam je widziałem - zapewnia Piotr Pilarczyk, członek stowarzyszenia kibiców Lechii Lwy Północy. - Wrocławianie mogą się u nas czuć jak w domu. Dla każdego z nich przygotujemy dwa ciepłe posiłki i niespodziankę. Nieporozumienie może wynikać z wypowiedzi rzecznika Lechii, który nie potwierdził wiązanej umowy ze Śląskiem, a która ukazała się w codziennej gazecie. Na trybunach będzie sympatycznie, a na murawie liczymy na dobry mecz - dodaje.

Władze Lechii Gdańsk potwierdzają, że bilety zostały przekazane za obopólną umową. Regulamin Ekstraklasy przewiduje przekazywanie biletów innym klubom.

-   Większa liczba miejsc dla wrocławian jest gestem dobrej woli w stronę kibiców.  Dostaliśmy obietnicę, że możemy liczyć na taką liczbę biletów i ich cenę dla naszych kibiców - komentuje Błażej Słowikowski, rzecznik Lechii.

Ta przyjaźń trwa już 32 lata


Byłoby dziwne, gdyby stowarzyszenia kibiców, których kluby przyjaźnią się już ponad 30 lat próbowały popsuć te relacje. Zdarzają się czasem postronne osoby, wątpiące w szczerość prawdziwych kibiców. A przecież wiadomo, że mało kto tak jak kibic potrafi być ze swoim klubem i kibicami zwanymi często braćmi.

- Na Lechię nie jadę, ale szkoda, że narobili tyle zamieszania wokół biletów. Jak ktoś jest prawdziwym kibicem, to dla niego nie ma różnicy między złotówką a 30 zł. A jeśli ktoś chce się podłączyć do kibicowania, żeby popsuć zabawę innym, to dla niego ta różnica już jest - komentuje Rafał Przygoda, fan WKS-u.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto