Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: Impel Wrocław - Chemik Police 0:3 [ZDJĘCIA]

Jakub Guder
Fot. Tomasz Hołod / Polskapresse
Siedem meczów, żadnego zwycięstwa, tylko trzy wygrane sety. To bilans Impela Wrocław w starciach z Chemikiem. We wtorek Impel Wrocław poległ 0:3.

Kto przyszedł we wtorek do Orbity - nie żałował. Zresztą kibiców pojawiło się sporo, bo prawie 2 tysiące. Z pewnością pobity został wrocławski rekord frekwencji w tym sezonie.

Wicemistrzynie Polski wyszły na mecz z Agatą Sawicką, która po złamaniu palca walczyła z czasem, oraz z Magdą Gryką. U tej drugiej przed świętami wykryto arytmię serca i były obawy, że może nie grać nawet kilka miesięcy. Dlatego sprowadzono Amerykankę Jennę Hagglund (siedziała na ławce). Zabrakło za to chorej Anny Grejman. Chemik wystąpił w najmocniejszym składzie: z Werblińską, Glinką czy świetną Veljković.

Mimo porażki Impel pokazał się z niezłej strony, no może z wyjątkiem trzeciej odsłony. W pierwszym secie prowadził 13:10 i 22:20, by przegrać 23:25 po dwóch własnych błędach: złym przyjęciu Hany Cutury i ataku w aut Joanny Kaczor. W drugim secie zaczął od 1:4, ale też walczył. Popełnił jednak więcej błędów, a raz pomylił się sędzia.

W trzeciej partii wszystko się posypało. Chemik wzmocnił blok, lepiej atakował i na drugiej przerwie technicznej prowadził już 16:9. W ekipie mistrzyń Polski nie było właściwie słabych punktów.

To było 13 zwycięstwo w lidze policzanek, które jako jedyne są niepokonane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto