Zobacz też: Wrocławscy Romowie z ul. Kamieńskiego muszą opuścić obozowisko. Sprawa budzi kontrowersje [zdjęcia]
Romowie mieli opuścić obozowisko przy ul. Kamieńskiego 10 kwietnia 2013 - takie ultimatum postawiły im władze miasta. Romowie jednak nie zostawili swoich prowizorycznych domów. Sprawa trafiła ostatecznie do sądu. W obozowisku mieszkało ok. 60 Romów, ale przed sądem stanie tylko 19, ponieważ tylu spisała policja.
- Chodzi o 19 Romów, którzy nie chcieli dobrowolnie opuścić koczowiska - wyjaśnia Anna Bytońska z biura prasowego Urzędu Miasta Wrocławia. - Chcemy znaleźć jak najlepsze rozwiązanie tej sprawy, ale nie jest to łatwe, ponieważ ich status nie jest uregulowany.
Właśnie z powodu nieuregulowanego statusu Romowie nie mogą mieć przyznanego lokalu socjalnego. Co w takim razie im zostaje? Według Anny Bytońskiej na razie tylko miejsca w schroniskach. Konkretne decyzje zapadną jednak dopiero wtedy, kiedy sprawę rozstrzygnie sąd.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?