Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rury już bez dziur

Janusz Krzeszowski
Diagności z MPWiK całą sieć przejrzą w ciągu dwóch lat
Diagności z MPWiK całą sieć przejrzą w ciągu dwóch lat Paweł Relikowski
We Wrocławiu będzie mniej dni z suchym kranem Spółka wodociągowa MPWiK we Wrocławiu dwa miesiące temu powołała specgrupę od wykrywania awarii wodociągów.

To ma sprawić, że dni, kiedy w naszych kranach jest sucho przez prace spowodowane pęknięciami rur, będzie nawet dwa razy mniej w roku. Specjaliści z MPWiK zostali wyposażeni w najnowszy sprzęt niczym z filmów o Jamesie Bondzie. Kosztował 200 tys. zł. Pozwala on znaleźć miejsce potencjalnej awarii, zanim do niej dojdzie.

- Mamy wykrywacze metalu i czujniki akustyczne. Dzięki temu potrafimy wychwycić najmniejszy wyciek wody nawet pod ziemią - opowiada Tomasz Konieczny z grupy diagnozowania sieci. Podobne urządzenia do precyzyjnego namierzania są używane też m.in. w samolotach wojskowych F16. W firmie dlatego żartobliwie mówią o nich: czarodzieje lub poszukiwacze skarbów. - Urządzenia są tak niesamowite, że naprawdę czynią cuda - opowiada Andrzej Bober ze specgrupy.

Diagności z MPWiK na początku do zlokalizowania rury używają specjalnego wykrywacza metalu, reagującego tylko na związki, z których zbudowane są wodociągi. Za pomocą tzw. geofonu, który można porównać do niezwykle czułego mikrofonu, nasłuchują najmniejszych szumów umykającej z rur wody. Działa to nawet kilka metrów pod ziemią. Ta mała strużka niewychwycona w porę doprowadziłaby prędzej czy później do pęknięcia rury. Ekipa MPWiK jest w stanie sprawdzić 30 km sieci wodociągowej w ciągu miesiąca. W takim tempie cała wrocławska sieć zostanie skontrolowana w ciągu dwóch lat.
- Już mamy mniej awarii, a zamierzamy je jeszcze bardziej kontrolować - przekonuje Konrad Antkowiak, rzecznik prasowy MPWiK. - Do tego nie tracimy wody - opowiada. A co najważniejsze, wrocławianie nie będą musieli tak często złościć się, że znowu nie ma wody w kranie, bo MPWiK naprawia awarię. W ubiegłym roku w ciągu miesiąca mieliśmy we Wrocławiu 78 pękniętych rur. -

W tym roku w lipcu było ich już mniej, bo 52 - mówi Antkowiak. System od lat sprawdza się już w Krakowie. - Notujemy zdecydowanie mniej strat wody i poważnych pęknięć rur. Nasza ekipa bada 300 km sieci w ciągu roku - opowiada Ida Rzewuska z krakowskiego MPWiK.


Z małej kropli duże straty

szybkość wycieku

straty w ciągu doby straty w ciągu roku
7 kropli na 10 s

12 litrów

4,4 m sześc.
12 kropli na 10 s
21,6 litra

7,9 m sześc.
strużka 1 mm
216 litrów

78,9 m sześc.
strużka 2 mm

600 litrów

219 m sześc.
strużka 3 mm

864 litry

315 m sześc.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rury już bez dziur - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto