18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Restauracja „Stajnia”.Od mistrzowskich kaczek, po dania dla każdego-do woli za 20 złotych

Artykuł sponsorowany
Magda Gessler, dyktatorka smaku i niekwestionowany autorytet w branży restauracyjnej, na łamach Newsweek Polska skreśliła artykuł o znamiennym tytule: „Wielka kuchnia wielkopolska”.

Bez ogródek zapewnia w nim, że jadła najlepszą na świecie czerninę, a ponadto „cudowną kaczkę z nieprawdopodobnie delikatnymi pampuchami, a do tego czerwoną kapustę ugotowaną al dente – po prostu znakomitość”. Gdzie tak ugoszczono Magdę Gessler, znaną z wysokich wymagań i oszczędności w komplementach, że na całą Polskę pisze o „najpyszniejszej Wielkopolsce”? Ona sama nie ukrywa – w Pile, w restauracji „Stajnia”...

Restauracja ta łączy w sobie bardzo oryginalne koncepcje zarówno aranżacyjne, jak i kulinarne, skutecznie przyciągające gości, ze świetnym klimatem i nie mniej doskonałą kuchnią. Jej założyciel Mariusz Ochryniak dokłada wszelkich starań, by menu nigdy się nikomu z gości nie znudziło, codziennie też osobiście jest w kuchni i dokładnie sprawdza wszystkie składniki i gotowe dania. Nawiasem mówiąc, pan Mariusz jest „skazany” na perfekcjonizm w tym fachu: restauratorami byli lub są jego dziadek, rodzice, bracia – a on sam, który wręcz wychował się w restauracji, początkowo pracował w branży motoryzacyjnej; jednak długo nie wytrzymał i także postawił na prowadzenie restauracji.

- Jestem zapalonym koniarzem, kocham konie, pasjonuję się nimi od ćwierć wieku – opowiada Mariusz Ochryniak. – Stąd restauracja nosi nazwę „Stajnia”, i wyróżnia się elementami wystroju, nawiązującymi do tematyki „końskiej”. Ale jeśli stajnia – to tylko w sensie azylu, miejsca przyjaznego koniom, miejsca odpoczynku ludzi i zwierząt, z którymi przecież kiedyś żyliśmy w pełnej symbiozie. One dawały ciepło i poczucie bezpieczeństwa, wartości, które dziś są tak pożądane, by w restauracji czuć się tak dobrze, jak w rodzinnym domu. Nasi goście chwalą sobie specyficzny wystrój i klimat, ceglane ściany, lniane obrusy, kominek, dekoracje, naszą galerię sztuki, chętnie właśnie u nas organizują imprezy rodzinne, wesela, komunie, jubileusze, stypy, wszelkiej maści imprezy firmowe… Mamy przecież największą salę w Pile! Chociaż przede wszystkim, jak sądzę, doceniają naszą kuchnię!

A w menu potrawy, że palce lizać! Nie na darmo Magda Gessler przyjeżdżała do Piły, a poza „Stajnią” także chętnie spotykała się z gospodarzami pilskiej restauracji. Na stolach stawiane są zarówno potrawy z menu codziennego, jak i okolicznościowych – weselnych, komunijnych, czy np. staropolskich uczt. Znajdziemy zatem np. spośród przystawek carpaccio wołowe podawane w naturalny sposób z kaparami, oliwkami i parmezanem, krewetki królewskie duszone w maśle czosnkowym podawane z bułeczką z pieca, rydze z patelni z cebulką podawane z bułeczką z pieca, jak również rosół szlachecki ze swojskim makaronem i pulpecikami, pstrąga pieczonego w piecu z warzywami z wody i ryżem zasmażanym, sandacza w sosie z grzybów leśnych z duszoną na maśle marchewką, pierś kaczą w sosie śliwkowym z karmelizowaną gruszką i kluseczkami półfrancuskimi, czy gęsi kawał pieczony w sosie cytrynowo-pomarańczowym z bułą z pary, tłuczonymi ziemniaczkami i buraczkami na ciepło. Smakosze chwalą sobie też steak z jelenia z musem żurawinowo-miętowym, pieczonymi ziemniaczkami i warzywami z grilla, a na imprezach firmowych – perfekcyjny w smaku własny chleb prosto z pieca, ze swojskim smalcem suto kraszonym i ogórkami kiszonymi z glinianego garnca…

Warto zaznaczyć, że restauracja, która, jak się nieoficjalnie dowiadujemy, nosi się z zamiarem zmiany nazwy na „Najpyszniejszy dom kaczkowy”, za dwa tygodnie wprowadzi nowe menu, w którym znajdzie się co najmniej osiem dań z kaczek! A żeby w ciągu tygodnia bardziej zachęcić gości do odwiedzin, w najbliższych dniach wprowadzi niesamowitą inicjatywę: każdy gość, będzie mógł do woli najeść się za dwadzieścia złotych – otrzyma normalne menu, a dania z niego wybrane, jeśli mu będą smakowały (a na pewno tak będzie!), może zamówić ponownie jako dokładkę: raz, dwa, dziesięć, czy trzydzieści – jak da radę! Warto skorzystać, choć teraz zapewne z wolnymi stolikami w tygodniu będzie jak w sobotę czy w niedzielę – będzie trudno je znaleźć… Serdecznie zapraszamy, życząc smacznego!

Restauracja „Stajnia”
Piła, ul Gliniana 1
tel. 606 49 44 90, 666 37 88 44
e-mail: [email protected]
facebook – Restauracja Stajnia
Rezerwacja sali i stolików – tel. 666 37 88 44

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto