Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Recenzja. „Medea” – najnowsza premiera we Wrocławskim Teatrze Pantomimy. Ujmująca, choć przerażająca

Robert Migdał
Natalia Kabanow/WTP
„Medea” to spektakl, na który najlepiej pójść w parze: żona z mężem, narzeczona z narzeczonym, kochanka z kochankiem, dziewczyna z chłopakiem. To opowieść o kobiecie – jej roli we współczesnym świecie, w rodzinie, w domu. O kobiecych radościach i dramatach.

Wrocławski Teatr Pantomimy stworzył bardzo dobry spektakl (scenariusz i reżyseria Tomasz Szczepanek), po którym na pewno z teatralnej sali nie wyjdziemy obojętni. Spektakl, który daje impuls do zastanowienia się, nad relacjami damsko-męskimi, nad rolą matki, żony, kochanki (nie tylko w antycznym świecie, ale również we współczesnym). Ale też nad tym, do czego zdolna jest kobieta: w imię miłości, kobieta zazdrosna, kobieta zraniona...

Główna bohaterka – Medea – przez wieki była przedstawiana jako czarodziejka, złodziejka, morderczyni (zabiła własnego brata, wuja męża, kochankę męża, a nawet swoich synów). Tak ją pokazywali mężczyźni, którzy uważali, że kobieta powinna być matką, kurą domową, posłuszną żoną, pełną poświęceń matką. Nie powinna mieć wiedzy, umiejętności, a już na pewno – ambicji. Medei z pewnością nie można polubić (okrutnica straszna), ale można ją próbować zrozumieć. Co ją pchnęło do takich zachowań: miłość do mężczyzny, chęć ocalenia go, zazdrość, zranione serce... A może winna nie jest tylko Medea. Może to otaczający ją świat, mężczyźni, zmusili ją do takiego zachowania, do zła?

Artyści z wrocławskiej Pantomimy stworzyli niebanalny spektakl. Pełen emocji, który zmusza do rozważań, m.in. nad siłą miłości (też tą niszczycielską).

Co trzeba podkreślić – wszyscy aktorzy zagrali w przejmujący sposób, pełen ekspresji. Byłem zachwycony obserwując ich na scenie. Szczególne brawa dla Agnieszki Kulińskiej (Medea) Zbigniewa Koźmińskiego (Jazon) – i Agnieszki Dziewy (Glauke). Artur Borkowski – świetnie zagrana rola, cóż za emocje! (Pelias). Bardzo podobała mi się scenografia i kostiumy (Iga Kowalczuk). A muzyka na długo pozostaje w pamięci (Michał Kowalewski). Ruch sceniczny: Agata Kisiel (wrażenie piorunujące).

Słowa uznania należą się odtwórcom ról dziecięcych: Mikołajowi Gorzelańczykowi i Kamilowi Mysłowskiemu

„Medea”. Scena na Świebodzkim. Premiera: 23.03

Fot. natalia kabanow/wtp

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto