Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przystanek PaT 2013: przed Atlas Areną

Patryk Smarski
Przystanek PaT 2013
Przystanek PaT 2013
Wartość jest weryfikowana przez czas. Jeśli tak - teatr musi być wartością ogromną, skoro od dwóch i pół tysiąca lat jest tak skutecznym narzędziem komunikacji w relacji człowiek-człowiek. Na sytuację tę niewątpliwie wpływa względna (dlaczego "względna"? - o tym za chwilę) łatwość, z jaką człowiek może nawiązać kontakt z drugim człowiekiem, opowiadając mu za pomocą symboli historie ludzi, miejsc czy idei i kształtując w ten sposób światopogląd odbiorcy. "Względna", ponieważ aktor musi skupić uwagę widza na sobie, na scenie - i o ile nie jest to skomplikowane przy dobrej komedii, o tyle przy treści trudnej, bezpośredniej, może się okazać warunkiem nie do spełnienia.

Rozważania na ten temat stanowiły wstęp do pracy w ramach warsztatu sztuki ulicy Przystanku PaT 2013, prowadzonych przez Szefa Akcji insp. Grzegorza Jacha oraz reżysera i aktora Teatru FANUM Huberta Prekurata. Warsztat przygotowuje spektakl Pająk - sztukę opartą tylko na ruchu, opowiadającą o tak dobrze znanym nam i dzisiaj starciu dobra i zła - którego premiera w Przystankowej obsadzie odbędzie się podczas łódzkiej PaTosfery.

Przystanek PaT 2013: szaleństwo na warsztatach

Po niezbędnej eksplikacji reżyserskiej uczestnicy zajęć przystąpili do pracy - z wielkim zapałem, jak się okazało, skoro po trzech godzinach wysiłku zbudowana została duża część spektaklu.

Jak kompozytor musi znać prawa rządzące harmonią na pięciolinii, tak aktor musi zbudować w sobie świadomość siebie na scenie, posługując się jako materiałem swoim ciałem, głosem, twarzą i emocją i tak rozwinąć umiejętność scenicznej empatii, aby zobaczyć siebie oczami widza. W spektaklu Pająk świadomość siebie i empatia są szczególnie ważne, ponieważ aktorzy wchodzą w interakcje z widzami, znacznie ożywiając i ubogacając odbiór sztuki.

Warsztat bębniarski z kolei stawia na żywą muzykę afrykańską i brazylijską. Tym razem wybór padł na samba reggae. Miejsce dla siebie znalazł tutaj każdy (brak wstępnych przesłuchań!) - ręce są potrzebne do pracy nie tylko z bębnami, sztuk pięćdziesiąt, ale i choćby z dzwonkami (agogo). Jak przyznaje sama instruktorka warsztatu, pani Marta Schuberg, uczestnicy bardzo szybko uczą się poszczególnych fragmentów przygotowanej muzyki - już pierwszy dzień nauki (a to tylko trzy godziny!) wystarczył do przygotowania niemalże całego przewidzianego utworu.

Tak więc - broń w dłoń! Warsztat bębniarski będzie wyprzedzał nas dźwiękiem podczas wspomnianej już piątkowej PaTosfery - dźwiękiem, który wraz z tak wieloma głosami i sercami potwierdzać będzie nastałą modę na życie bez uzależnień od alkoholu, narkotyków i przemocy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto