Żółw czerwonolicy, który już prawie zupełnie wyparł rodzimego żółwia błotnego, jenot, a także szop pracz są gatunkami, które doskonale poradziły sobie z naszym klimatem. Kiedyś pupilki i oczka w głowie właścicieli, dziś niechciani intruzi (chociaż trudno ich tu je za to winić), z powodu których ginie typowa Polska fauna. Niechlubnym przykładem może być tutaj Wiewiórka szara, która sprowadzona do Wielkiej Brytanii skutecznie wyparła Wiewiórkę rudą, dziesiątkując jej populację.
Ile niechcianych zwierząt ginie rocznie w Polsce, nie wiadomo. Właściciele nie potrafiąc zapewnić im często bardzo specyficznych i wygórowanych warunków, wypuszczają je na wolność. Do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych "Ada" w Przemyślu trafiło już wiele takich zwierząt. Jednak pierwszy raz zagościła Małpa.
Młodziutki samiec Marmozety o imieniu Franek nie zagrzał długo miejsca u kolejnych właścicieli. Po pierwszym zauroczeniu jego pięknem, inteligencją i zwinnością dostrzegli także jego wady. Były to instynktowne zachowania. Oddawanie moczu na ramię lub za kołnierz właściciela. Brak stałych miejsc oddawania kału. Niszczenie mebli, porywanie drobnych przedmiotów i pożywienia. Na szczęście ostatnia właścicielka okazała się osobą najbardziej odpowiedzialną. Nie chciała skazywać Franka na dalszą poniewierkę.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?