Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pokochajmy pająki, bo dzięki nim w mieście jest mniej komarów (WYWIAD)

Alina Plata
Fot. Piotr Krzyżanowski
Chętnie oglądamy pająki na kładce świebodzkiej. Z Karolem Bublem, opiekunem terrariów w zoo, rozmawia o tym Alina Plata.

Czy pająki na tej kładce są czymś wyjątkowym?
Jeśli przyjrzymy się dowolnemu mostowi we Wrocławiu, na pewno zobaczymy masę pajęczych sieci. To dla nich świetne miejsce do bytowania. Małe pająki latają w powietrzu jak na paralotni, a rzeka jest dla nich doskonałą "trasą przelotową". Poza tym nie ma tam gałęzi, które mogłyby zerwać sieć. W przypadku tej kładki pająki znalazły idealną lokalizację - światło ściąga owady, których nad wodą jest wiele. Cieszy mnie, że są takie miejsca, gdzie uwaga ludzi zwrócona jest na pająki. Na co dzień ich nie zauważamy, a przecież były one na naszej planecie nie tylko przed nami, a nawet przed dinozaurami.

W tym roku mamy prawdziwe zatrzęsienie pająków.
Bardzo możliwe, bo lato jest idealne dla ich rozwoju - mało deszczu i dużo ciepła. Pająków nigdy za wiele. Gdyby nie one, komary stałyby się plagą.

Dlaczego tak wielu ludzi reaguje na nie paniką - pająk chce nam zrobić krzywdę?
Absolutnie nie. Tak jak większość zwierząt, tak i one bez powodu nie wchodzą nam w paradę. Niestety, strach przed pająkami często jest nam przekazywany w dzieciństwie. Warto zdać sobie sprawę, że lęk w stosunku do nich jest nieuzasadniony. Tylko trzy procent pająków na świecie ma jad, który mógłby nam poważnie zaszkodzić. Niedawno nasze terrarium odwiedzała pani, która bała się, że nasi podopieczni ją ugryzą.

Dlaczego pająki wybierają sobie nasze domy za siedlisko? Z przekory, złośliwości?
Myślę, że prędzej spotka nas złośliwość przedmiotów martwych niż ze strony pająka (śmiech). Dla nich nasz dom to kolejne środowisko, gdzie mogą polować. Wchodzą oknem lub drzwiami i żerują. W naszych domach żyją owady, o których istnieniu często nie mamy pojęcia, chociażby w doniczkach z kwiatami.

Jak polują?
Większość tka sieci i w nie łapie ofiary. Istnieje pająk nazwany gladiatorem, ze względu na metodę polowania - łapie zdobycz przy użyciu siatki, którą trzyma w czterech odnóżach i zarzuca ją na ofiary.

Czym jest pajęcza nić?
To zakrzepła na powietrzu wydzielina z kądziołków przędnych znajdujących się na końcu odwłoków. Jest bardzo wytrzymała i elastyczna. Przykładem na to, co potrafi pajęcza sieć, może być pająk prządka z rejonów tropikalnych. Tka tak duże i mocne sieci, że nierzadko łapią się w nie nawet ptaki.

Spiderman, człowiek pająk z komiksów, posiadał pajęczy zmysł - wyczuwał zbliżające się niebezpieczeństwo. Jak to jest u pająków?
Trudno powiedzieć, bo nie siedzimy w głowie pająka, a właściwie w głowotułowiu, bo pająki głowy nie mają (śmiech). One mają bardzo dobrze rozwinięty zmysł dotyku - wyczuwają drgania, także powietrza. Mają też cztery pary oczu. Jednak większość pająków wzrok ma słaby - rozróżniają tylko, czy coś jest daleko, czy blisko, czy jest jasno lub ciemno.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto