Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pociągi z Rybnika do Wrocławia są potrzebne. Ale dodatkowych połączeń nie będzie

Barbara Kubica
ARC
Pociągi z Rybnika do Wrocławia są potrzebne. Kursy tylko trzy razy w tygodniu to zdecydowanie zbyt mało - grzmią pasażerowie z Rybnika. Poparli ich włodarze miasta, którzy wystosowali specjalny apel do władz kolejowej spółki. Efekt? Mizerny. PKP chce, by to samorządy wsparły funkcjonowanie linii.

Pociągi z Rybnika do Wrocławia są potrzebne. Ale nie ma co liczyć na dodatkowe kursy

Uruchomimy dodatkowe pociągi dalekobieżne, ale tylko wówczas, kiedy do kosztów ich utrzymania dołoży się samorząd - to odpowiedź zarządu spółki Przewozy Regionalne na pismo prezydenta Rybnika Adama Fudalego w sprawie uruchomienia dodatkowych połączeń z Rybnika do Wrocławia. Prezydent chciał, by kursujący tylko przez trzy dni w tygodniu pociąg, jeździł codziennie. Miało to być ułatwienie między innymi dla studentów, biznesmenów, którzy muszą dojeżdżać niejednokrotnie do Wrocławia samochodami. Co więcej prezydent podnosił także, że pociągi, które dziś jeżdżą z Rybnika bardzo często są przepełnione, bo kursują zbyt krótkie, by pomieścić wszystkich pasażerów.

Z pisma, które trafiło już do urzędu miasta w Rybniku jasno wynika, że kolejowa spółka nie zamierza realizować postulatów podróżnych z naszego miasta. A przypomnijmy, że obecnie pociąg do Wrocławia z Rybnika kursuje tylko w poniedziałki, soboty i niedziele, a powrotny z Wrocławia wyjeżdża tylko w piątki, soboty i niedziele.
- Zmiany w rozkładzie jazdy związane są z zaprzestaniem przez samorząd Województwa Opolskiego finansowania połączenia (na relacji Bielsko-Wrocław) na obszarze województwa opolskiego oraz koniecznością optymalizacji oferty przewozowej. Bez wsparcia samorządów lub Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju pociąg IR "Szyndzielnia" z wyjątkiem dni przed i po weekendach nie generuje przychodów wystarczających na pokrycie kosztów związanych z jego kursowaniem - informuje Krzysztof Pawlak, zastępca dyrektora spółki Przewozy Regionalne. Zastrzega jednak, że w razie, gdyby Rybnik lub Urząd Marszałkowski zechciał dopłacić, to pociągi mogłyby kursować także w pozostałe dni. - W przypadku uzyskania dofinansowania jesteśmy gotowi pod względem technicznym uruchomić pociąg codziennie - dodaje Pawlak.

Oznacza to, że póki do realizacji tego połączenia nie dołoży Marszałek Województwa, odpowiedzialny za komunikację kolejową, to szanse na to, by rybniczanie mogli do stolicy Dolnego Śląska dojechać codziennie, są marne. Miasto, do pociągów, zwyczajnie nie może dokładać. - Nie jest to nasze zadanie - zastrzegają urzędnicy z rybnickiego magistratu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto