Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pobite Gary: Płacisz 20 zł i jesz, ile chcesz

Aleksandra Cieśla
Wnętrze kuchni zaprasza prawdziwie domowym wystrojem
Wnętrze kuchni zaprasza prawdziwie domowym wystrojem Archiwum prywatne
Na wrocławskich Sołtysowicach powstał bardzo nietypowy i jedyny w swoim rodzaju lokal gastronomiczny. Nie jest to restauracja ani bar, ale po prostu kuchnia, w której płaci się raz (20 zł), a później można jeść, co się chce i ile chce. Brzmi niewiarygodnie? A jednak.

Właścicielem lokalu Pobite Gary (bo tak on się właśnie nazywa) jest Karol Łakomski, który w branży gastronomicznej "siedzi" przeszło 26 lat. Nie jest to dla niego zwykła praca, bo już od progu widać i po smaku potraw wyczuć można, że pasjonatem jest wielkim. Dodaje też, że zawsze chciał mieć kuchnię prowadzoną w ten sposób. Wszystkie potrawy są świeże, przygotowuje się je w obecności klientów.

W Pobitych Garach nie uświadczy się menu czy jadłospisu, nie dostanie się go do ręki, nawet gdy się o nie poprosi. Z prostej przyczyny - ono nie istnieje. Nie miałoby zresztą racji bytu, bo każdego dnia możemy się spodziewać różnych dań. Jakich?

- To wszystko zależy od tego, jakie mięso poleci mi rzeźnik, jakie dostanę warzywa - mówi pan Karol. - Sam też widzę, co jest świeże i z czego zrobię smaczne potrawy - dodaje.

Przygotowywanych dań jest od 12 do 16. Zawsze inne, chociaż szef kuchni mówi, że niektóre, jak szpinak czy ryż smażony, muszą być, bo klienci sami się o nie dopytują. W piątki obowiązkowo jest ryba.

Potrawy, jakie tutaj dostaniemy, należą do kuchni polskiej i tak zwanej kuchni świata. Właściciel wolałby jednak unikać tego ostatniego zwrotu, bo specjalnością jest kuchnia grecka i indyjska - szef kuchni spędził na Cyprze 10 lat, gdzie przygotowywał potrawy dla jednej z lepszych restauracji.

- Na pewno warto skosztować stifado - mówi Karol. Czyli wołowiny po grecku, która jest na occie winnym, cynamonie i czerwonym winie.

Spodziewać się też możemy jambalai (mieszanki warzyw z ryżem, krewetkami, kiełbasą), musaki (greckiej zapiekanki z warzyw przekładanych mięsem mielonym), ale znajdą też coś dla siebie wegetarianie, smakosze zup i deserów. A na życzenie klientów szef kuchni przygotuje danie specjalnie.

- Chociaż jeżeli ktoś ma ochotę na stek, owoce morza czy baraninę, powinien dzień wcześniej zadzwonić i poinformować o tym - mówi Karol Łakomski.

Pobite Gary znajdują się przy ul. Redyckiej 24 (tel. 511 180 599). Lokal czynny jest codziennie między godz. 13 a 19. Niebawem rozrośnie się, bowiem powstanie tam kawiarnia z dużym wyborem ciast, a latem ma działać ogródek oraz grill.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kotlety mielone z piekarnika z fetą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto