Przeceny i obniżki przyciągnęły łowców okazji, którzy w sobotę i niedzielę zrobili rekordowe zakupy. Tłumy były zarówno w Manufakturze, jak i w Galerii. Tłok panował w Ikei. Wszędzie były kłopoty ze znalezieniem miejsca dla samochodu. Aby wjechać na parking do Galerii, trzeba było stać w kolejce aż do ul. Sienkiewicza.
- Przed świętami też było sporo klientów, ale dopiero obecne obniżki cen spowodowały, że ludzie nie tylko oglądają rzeczy, ale również je kupują. Sprzedajemy trzy razy więcej towarów niż w normalnym okresie - mówi pracownica w dużym sklepie z ubraniami w Galerii. - Sporo asortymentu już wyprzedaliśmy. Jeszcze paręnaście dni i wejdą nowe kolekcje.
- Ciuchy przecenione naprawdę dobrze się sprzedają. Począwszy od podkoszulków, przez spodnie, swetry, na kurtkach kończąc - dodaje sprzedawczyni w sklepie Zara.
- Sprzedaliśmy dwa razy więcej rzeczy niż normalnie, głównie T-shirtów z krótkim i długim rękawem. Klienci chętnie kupują również swetry, spodnie i kurtki, które są tańsze nawet o 50 proc. - usłyszeliśmy w sklepie Esprit.
- Nauczyłam się kupować właśnie wtedy, gdy ceny spadają o 40 - 50 procent - mówi Justyna Marczyk, nauczycielka, która razem z mężem wybrała się w sobotę na zakupy. - Mam upatrzone ciuchy i jeśli są na wieszakach, to się nie zastanawiam.
Mnóstwo osób biegało w weekend po Media Markt, które właśnie na 2-3 stycznia ogłosiło akcję kupowania bez VAT, czyli wszystkie towary RTV TV AGD oferowane były w cenach pomniejszonych o 22 proc. Niektórzy klienci przekonani byli jednak, że część produktów tuż przed promocją… podrożała.
- W ubiegłym tygodniu oglądałem telewizor LED, którego cena wynosiła 3 tys. 999 zł - mówi pan Henryk. - W sobotę znów się wybrałem skuszony reklamą, ale mocno się rozczarowałem. Ten sam telewizor kosztował bowiem ponad 5 tys. zł. Nawet więc po odliczeniu 22 proc. wychodzi drożej niż przed promocją. To jakiś absurd.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?