Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po co komu to ograniczenie na drodze Wrocław - Długołęka?

Przemysław Wronecki
Dlaczego już na alei Sobieskiego we Wrocławiu aż do samego Mirkowa musimy zwolnić do 70 km/h?

- Ograniczenia nikt tam nie przestrzega. Jaka jest logika tego zakazu? - irytuje się czytelnik Tomasz Lewandowski. Urzędnicy przyznają, że znak ograniczenia umieszczono "niefortunnie" jednocześnie z oznaczeniem końca zabudowań. Wciąż jest to jednak teren miasta, więc zarządca (wrocławski magistrat), może takie ograniczenie postawić.

- Na Sobieskiego są dwie jezdnie rozdzielone pasem zieleni, ale dopuszczalna prędkość nie może tam przekroczyć 70 hm/h - mówi Katarzyna Kasprzak z Wydziału Inżynierii Miejskiej. Mimo szerokiej jezdni, kierowcy muszą zwolnić, bo - jak tłumaczą urzędnicy, z drogą sąsiadują osiedla, natężenie ruchu jest duże, a przy drodze jest tylko pobocze - nie ma chodnika. Dodają, że decyzja o wprowadzeniu ograniczenia zapadła na prośbę policji, podczas jednego ze spotkań miejskiej rady do spraw bezpieczeństwa w ruchu drogowym.


fot. google street view

Co sądzisz o tym pomyśle? Czy to ograniczenie prędkości jest potrzebne? Czy go przestrzegasz? Podyskutuj

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto